Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 04.05.2016

Tatarka Jamala boi się powrotu na Krym. "Wielu Tatarów zaginęło bez wieści"

Znana ukraińska piosenkarka krymskotatarskiego pochodzenia boi się powrotu na Krym. Śpiewaczka jest reprezentantką Ukrainy w konkursie Eurowizji. Wystąpi tam z piosenką o sowieckich deportacjach swoich rodaków z półwyspu.
Posłuchaj
  • Reprezentantka Ukrainy na Eurowizji obawia się wrócić na Krym. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
Czytaj także

Czytaj też:
krt.jpg
Rosjanie na okupowanym Krymie będą produkować okręty

Jamala w rozmowie Polskim Radiem opowiedziała o trudnej sytuacji Tatarów. Na okupowanym przez Rosję Krymie mieszkają rodzice Jamali, czyli Susany Dżamaladynowej. Wrócili oni na półwysep, tak jak większość Tatarów, po wieloletnim wygnaniu dokonanym w czasach radzieckich.

Obecnie, jak podkreśla Jamala, Tatarzy na Krymie znów mają powody do obaw - ponad 20 krymskich Tatarów zaginęło bez wieści. To ci, jak zaznacza piosenkarka, którzy głośno mówili, że Krym to Ukraina. Obecnie, jej zdaniem, na Krymie mamy do czynienia z prześladowaniami z powodów politycznych. Jamala podkreśla, że ona sama również obawia się powrotu do domu. Jak mówi, nie była na Krymie już niemal 2 lata. "Nie chcę prowokować różnych niebezpiecznych sytuacji, nie chcę aby moje imię wykorzystywali do swoich celów" - zaznacza.

Jak dodaje, zerwano nawet tablicę z tatarską nazwą jej wsi Kuczuk Uzeń.

Jamala przedstawi na konkursie Eurowizji piosenkę pod tytułem "1944". Tytuł i słowa kompozycji nawiązują do dokonanej przez Związek Sowiecki w latach 40. ubiegłego wieku deportacji z półwyspu autochtonicznej ludności tatarskiej. W ciągu kilku dni w maju 1944 roku wywieziono wówczas z Krymu około 200 tysięcy Tatarów.

Pieśń, z którą Jamala wystąpi na Eurowizji