Według ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego wzrost rosyjskich wydatków wojskowych oraz prowadzenie agresywnej polityki zagranicznej, zwłaszcza wojna we wschodniej Ukrainie pokazują, że Rosja zamierza podważyć dotychczasową politykę bezpieczeństwa. – Rosja, nieprzewidywalne mocarstwo jądrowe, chce zdestabilizować całą europejską architekturę bezpieczeństwa – ocenia szef polskiej dyplomacji.
W opinii ministra Waszczykowskiego podczas szczytu w Walii podjęto zaledwie pierwsze kroki na rzecz przygotowania Sojuszu do "nowej rzeczywistości", z którą mierzy się NATO po aneksji Krymu przez Rosję i rozpoczęciu konfliktu w Donbasie. – Nie powinniśmy czekać, aż Rosja zdecyduje się po raz kolejny podważyć europejski porządek, jak stało się w przypadku Gruzji i Ukrainy – deklaruje minister Waszczykowski.
Rosja "prewencyjnie" przerzuca wojska na Zachód
Minister dodaje przy tym, że Polska, Finlandia i Szwecja mają bardzo zbliżoną ocenę sytuacji bezpieczeństwa w regionie Bałtyku. – Razem możemy lepiej reagować na wyzwania stawiane przez Rosję, wyzwania które będą miały wpływ na europejskie interesy w regionie Morza Bałtyckiego – zauważa minister Waszczykowski.
Szef MSZ podkreśla wiodącą rolę NATO, jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa państwom członkowskim. - Więcej NATO oznacza większe bezpieczeństwo - zaznacza minister Witold Waszczykowski.
PAP/fc