Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 26.08.2016

Hanna Gronkiewicz-Waltz: będą zwolnienia w Ratuszu ws. reprywatyzacji

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz powiedziała, że decyzja o zwrocie działki przy Chmielnej 70 była "pochopna".
Posłuchaj
  • Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz o zwolnieniu urzędników w związku z reprywatyzacją (IAR)
Czytaj także

Warszawscy urzędnicy, którzy nie uwzględnili wszystkich okoliczności sprawy mają pożegnać się z pracą. Chodzi między innymi o władze stołecznego Biura Gospodarowania Nieruchomościami: dyrektora Marcina Bajko czy wicedyrektora Jerzego Mrygonia.

Sprawa dotyczy działki w samym centrum, tuż obok Pałacu Kultury. Jej wartość jest szacowana na 160 mln złotych. Dawny właściciel terenu Jan Henryk Holger Martin był obywatelem Danii - jednego z państw, którym rząd PRL już w latach 50. ubiegłego wieku wypłacił odszkodowania za nieruchomości, przejęte tzw. dekretem Bieruta. Oznacza to, że nie mogą się oni domagać od polskiego państwa żadnych odszkodowań. Tym bardziej, że według informacji Ministerstwa Finansów, które posiłkowało się dokumentami otrzymanymi od strony duńskiej, Martin Holger otrzymał odszkodowanie od Rządu Duńskiego za pozostawioną w Polsce nieruchomość.

Źródło tvp.info

Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała też że zwróci się do Rady Miasta o zorganizowanie specjalnej komisji badającej procedury związane z reprywatyzacją w stolicy.

- Powinna być ona złożona z przedstawicieli wszystkich partii, a PO powinna być w mniejszości. Ona powinna zorganizować przetarg na zewnętrzny audyt dotyczący reprywatyzacji od 1990 roku - precyzuje prezydent stolicy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę, że reprywatyzacja gruntów jest trudnym i długotrwałym procesem. Przypomniała, że od dawna domaga się uchwalenia ustawy reprywatyzacyjnej. Sama przygotowała dwa projekty. Przyjęta dotąd tak zwana mała ustawa reprywatyzacyjna - jej zdaniem - nie załatwia sprawy. Chroni jedynie obiekty publiczne i likwiduje instytucje kuratorów.


Więcej informacji prezydent Warszawy ma podać podczas konferencji prasowej o godz. 10.

***

W sobotę media opisały okoliczności reprywatyzacji Chmielnej 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili roszczenia do niej. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty sugerujące, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie. "Gazeta Wyborcza" podała, że w 2012 r. mec. Robert Nowaczyk odebrał od wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba Rudnickiego decyzję o zwrocie działki - Rudnicki kilka tygodni później zrezygnował z pracy w ratuszu. Według artykułu w 2012 r. Rudnickiego i Nowaczyka łączyły relacje biznesowe - byli współwłaścicielami nieruchomości w Zakopanem.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik informowała w poniedziałek, że 9 postępowań w sprawie nieruchomości warszawskich przekazano Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu. Jedno postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Decyzje reprywatyzacyjne ratusza z lat 2010-16 są ponadto - od kwietnia br. - obiektem kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Kontrola dotyczy głównie prawidłowości decyzji o zwrotach gruntów warszawskich i nieruchomości przejętych dekretem Bieruta z 1945 r. Kontrolą objęto m.in. dokumentację dotyczącą postępowań administracyjnych prowadzonych przez Biuro Gospodarki Nieruchomościami w sprawie nieruchomości m.in. w Śródmieściu.

Skutkiem wejścia w życie tzw. dekretu Bieruta było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez gminę miasta stołecznego Warszawy, a w 1950 r. - w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego - przez Skarb Państwa. Dekretem, uzasadnianym "racjonalnym przeprowadzeniem odbudowy stolicy i dalszej jej rozbudowy zgodnie z potrzebami narodu", objęto ok. 12 tys. ha gruntów, w tym ok. 20-24 tys. nieruchomości.

IAR, to, fc