Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 18.09.2016

Wybory do Dumy i w regionach Rosji. Eksperci: niewiele zmienią

W Rosji odbyły sie wybory do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu i równolegle wybory do parlamentów regionalnych. Po 2000 roku, od czasu rządów Władimira Putina, żadnych wyborów w Rosji nie uznano za wolne i demokratyczne.

Na obszarze całej Federacji Rosyjskiej głosowanie odbywa się w godz. 8-20 czasu lokalnego. W całym rejonie moskiewskim rano otwartych zostało ponad 7 tys. lokali wyborczych.

Jako pierwsi poszli w Rosji do urn mieszkańcy Czukotki i Kamczatki na Dalekim Wschodzie - tam lokale wyborcze zostały otwarte w sobotę o godz. 23 czasu moskiewskiego (godz. 22 w Polsce).

Wybory odbywały się według systemu mieszanego: 225 deputowanych jest wyłanianych z list partyjnych, a kolejnych 225 w okręgach jednomandatowych. Startowało w wyborach 14 partii, dwukrotnie więcej niż w 2011 roku.

Oficjalne sondaże o preferencjach wyborczych

Prognozy politologów i sondaże przewidują wygraną rządzącej partii Jedna Rosja. W sondażach ośrodków lojalnych wobec władz Jedna Rosja uzyskiwała ponad 40 proc., a w ostatnim sondażu niezależnego Centrum Lewady - 31 procent.

Jeśłi chodzi o inne obecne teraz w Dumie partie, to populistyczno-nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR, liderem jest Władimir Żyrinowski) uzyskiwała w sondażach WCIOM i FOM od 11-12,6 proc., Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej, KPRF - która dotąd zawsze była drugą siłą w Dumie - 8-9 proc. (jej liderem jest Giennadij Ziuganow), socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja miała poparcie niewiele powyżej 5-procentowego progu wyborczego (liderem partii jest Siergiej Mironow).

Specjaliści dają niewielkie szanse pozostałym partiom na przekroczenie pięcioprocentowego progu wyborczego. Z okręgów jednomandatowych - według ocen WCIOM - 70 proc. mandatów przypadnie Jednej Rosji.

Wśród 14 ugrupowań uczestniczących w wyborach startują dwie wywodzące się z lat 90. partie demokratycznej opozycji: otwarcie krytykujące politykę Kremla Jabłoko i Partia Wolności Narodowej (Parnas). Według niektórych ekspertów zwłaszcza Jabłoko może zdobyć 3 proc. głosów, co daje możliwość finansowania z budżetu państwa i ułatwia działalność partii w okresie między wyborami. Wiele pozostałych partii to ugrupowania istniejące w przeszłości i reaktywowane po reformie w 2012 roku przepisów o partiach politycznych. Część z nich uznawana jest za projekty polityczne obliczone na odciąganie elektoratu od pozostałych ugrupowań.

W Dumie poprzedniej kadencji Jedna Rosja miała 238 mandatów, KPRF - 92 mandaty, Sprawiedliwa Rosja - 64, a LDPR - 56. W wyborach w grudniu 2011 roku frekwencja wyniosła 60,21 proc. W Rosji nie ma wymogów dotyczących minimalnej frekwencji.

Na trzy dni przed wyborami Centralna Komisja Wyborcza akredytowała ok. 700 obserwatorów międzynarodowych. Największe misje tworzą obserwatorzy z poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw oraz podlegającego OBWE Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR).

Od 2000 roku, tj. od objęcia władzy w Rosji przez prezydenta Władimira Putina, żadne wybory w tym kraju nie zostały uznane przez obserwatorów z Zachodu za wolne i demokratyczne.

Wybory do parlamentów regionalnych

Równolegle z wyborami do Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu, odbywały się w niedzielę w wielu podmiotach Federacji Rosyjskiej wybory do regionalnych zgromadzeń ustawodawczych, a także wybory szefów republik i gubernatorów obwodów.

W ustawowym wspólnym dniu głosowania w 39 podmiotach Federacji Rosyjskiej wybierane były regionalne zgromadzenia ustawodawcze.

Wyłaniano je w siedmiu republikach (Adygei, Dagestanu, Inguszetii, Czeczenii, Karelii, Mordowii, Czuwaszji), sześciu krajach (Ałtajskim, Kamczackim, Krasnojarskim, Permskim, Nadmorskim, Stawropolskim), trzech okręgach autonomicznych (Żydowskim, Chanty-Mansyjskim i Czukockim) i aż w 22 obwodach - m.in. moskiewskim, leningradzkim, swierdłowskim, kaliningradzkim, jak również w Petersburgu.

W republikach Komi i Tuwa, i w Czeczenii wybrani zostali szefowie republik w wyborach bezpośrednich. W Kraju Zabajkalskim, obwodach: twerskim, tulskim i uljanowskim wyłonieni zostali, również w wyborach bezpośrednich, ich gubernatorzy. W dwóch republikach Kaukazu Północnego: Osetii Północnej i Karaczajo-Czerkiesji szefowie regionów wyłaniani są przez parlament.

Ponadto w 11 miastach Federacji Rosyjskiej wyłaniano organy samorządu lokalnego; rady miejskie wybierają w niedzielę m.in. mieszkańcy Kaliningradu, głównego miasta Karelii - Pietrozawodska, stolicy Czeczenii - Groznego, czy Chanty-Mansyjska.

Wraz z wyborami do Dumy była to największa z dotychczasowych kampanii wyborczych w Rosji. Na wyborach wszystkich szczebli zarejestrowanych zostało łącznie ponad 103 tys. kandydatów, w całym kraju uruchomiono ok. 95 tys. lokali wyborczych.

Zarejestrowanych w Rosji uprawnionych do głosowania było 111,6 mln osób.

Putin i Miedwiediew już głosowali

Prezydent Rosji Władimir Putin i premier Dmitrij Miedwiediew głosowali w lokalach wyborczych w Moskwie. Mam na kogo głosować - mówił Putin, pytany przez dziennikarzy o wyborcze preferencje.

Putin po oddaniu głosu w lokalu wyborczym w budynku Akademii Nauk powiedział dziennikarzom, że dzień wyborów zamierza spędzić w pracy. Pytany o swój wybór zapewnił, że "ma na kogo głosować".

Miedwiediew, który otwiera listę wyborczą rządzącej Jednej Rosji, wyraził nadzieję, że obywatele przyjdą na wybory i "tym samym wniosą wkład w rozwój systemu politycznego" Rosji. Premier głosował w lokalu wyborczym w rejonie Ramienki w zachodniej części Moskwy.

Rosyjski prezydent pytany był przez prasę o swoje preferencje wyborcze w sobotę, podczas wizyty w Kirgistanie. Powiedział wówczas, że obowiązuje cisza wyborcza, ale dodał, że dawno już podjął decyzję, kiedy tworzył "znaną partię polityczną".

Putin brał udział w tworzeniu Jednej Rosji, o czym sam przypomniał w czerwcu, na zjeździe przedwyborczym tej partii.

Przed południem w Moskwie zagłosowali również liderzy trzech reprezentowanych w Dumie partii politycznych: Władimir Żyrinowski (Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji, LDPR), Giennadij Ziuganow (Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej, KPRF) i Siergiej Mironow (Sprawiedliwa Rosja). Mironow powiedział, że kampania wyborcza przebiegała w tym roku "o wiele bardziej przejrzyście" niż poprzednia w roku 2011.

Ziuganow poinformował, że wątpliwości komunistów budzi przebieg głosowania m.in. w obwodzie rostowskim, republikach Mordowii i Mari El.

PAP/IAR/agkm

tagi: Rosja