Platforma Obywatelska planuje obciąć budżet kancelarii prezydenta. Jak ustaliła "Rzeczpospolita" jutro na posiedzeniu Sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich może zapaść decyzja w tej sprawie.
Jak mówi Michał Kamiński z Kancelarii Prezydenta, PO już wcześniej miała takie plany, jednak budżet pozostał bez zamian. Jego zdaniem tak będzie i tym razem.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", zdaniem szefa Sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich Jerzego Budnika z PO, obcięciem budżetu, prezydent powinien zostać ukarany za spór wokół wyjazdu do Brukseli.
Dziś w Sygnałach Dnia wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski mówił, że Sejm powinien znacząco ograniczyć budżet Kancelarii Prezydenta i Instytutu Pamięci Narodowej. Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia zarzucił obu instytucjom, że są upartyjnione, a prezydenta określił mianem lidera PiS-u i opozycji.
W 2006 r. Pałac Prezydencki wydał 138 mln zł. W zeszłym roku było to już ponad 157 mln zł. W tym roku kancelaria ma do dyspozycji 160 mln zł. Na przyszły domaga się jednak 189 mln zł - czyli więcej o niemal 30 mln zł.
(iar, rk)