Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 28.01.2017

Premier Wielkiej Brytanii: jesteśmy za NATO. "Prezydent USA się zgodził"

Theresa May i prezydent USA Donald Trump podczas piątkowej wizyty premier Wielkiej Brytanii w Waszyngtonie rozmawiali o znaczeniu NATO i specjalnej relacji łączącej ich kraje. Poruszyli też kwestię sankcji wobec Rosji. Mowa był i o Brexicie.
Posłuchaj
  • Rozmowy prezydenta USA i premier Wielkiej Brytanii. Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
  • Prezydent USA Donald Trump o Brexicie (IAR)
Czytaj także

Prezydent Donald Trump i premier Theresa May w pełni zgodzili się, że „NATO jest bastionem bezpieczeństwa". "Jesteśmy zjednoczeni w naszym niewzruszonym poparciu dla NATO" - powiedziała szefowa brytyjskiego rządu, podczas wspólnej konferencji prasowej w Białym Domu po zakończeniu rozmów.

Spoglądając pytająco na Trumpa, May dodała: "Prezydent zgadza się z tym w stu procentach”.


Posłuchaj
00:21 Premier Wielkiej Brytanii Theresa May Premier Wielkiej Brytanii Theresa May: jesteśmy zjednoczeni w naszym uznaniu dla znaczenia NATO (IAR)

 


Donald Trump przytaknął głową - tak podają agencje.

Kilkanaście dni temu nazwał on NATO "przestarzałą” organizacją.

O sankcjach

Premier May podkreśliła, że NATO musi kontynuować swoje zadania w nowych dziedzinach, właściwie inwestować w obronę i być przygotowane na walkę w cyberprzestrzeni.

Szefowa rządu Wielkiej Brytanii zdecydowanie opowiedziała się za utrzymaniem sankcji wobec Rosji do czasu wdrożenia postanowień porozumienia z Mińska.

Trump oznajmił, że jest za wcześnie na rozmowę o sankcjach wobec Moskwy. Przed wizytą May w Waszyngtonie otoczenie Trumpa dało do zrozumienia, że amerykańska administracja rozważa zniesienie sankcji. W sobotę Trump ma rozmawiać telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Doradczyni prezydenta Kellyanne Conway powiedziała wcześniej w wywiadzie dla telewizji Fox, że rozważane są "wszystkie" opcje, ponieważ dla Trumpa myśl ujęta w haśle "Ameryka przede wszystkim" nadaje kierunek polityce zagranicznej Białego Domu.

Trump o Brexicie: "fantastyczna rzecz"

Prezydent chwalił po spotkaniu z May zalety "najbardziej specjalnej relacji" łączącej oba kraje i będącej "jedną z wielkich sił historii". Powiedział też, że Brexit "będzie dla Wielkiej Brytanii fantastyczną rzeczą", ponieważ da jej "tożsamość".

"Gdy (Brexit) zrealizuje się, będziecie mieli swoją własną tożsamość i będziecie mieli tych ludzi, których chcecie w swym własnym kraju" - mówił Trump.

Dodał: "Będziecie mogli zawierać umowy o wolnym handlu, nie mając nikogo, kto by was nadzorował i obserwował, co robicie (...) Ostatecznie (Brexit) będzie wspaniałym atutem, a nie wielkim hamulcem". Kilka dni przed swą inauguracją Trump powiedział, że chciałby "szybko zawrzeć" porozumienie handlowe z Wielką Brytanią.

Brytyjska premier wyjaśniła dziennikarzom, że to, co łączy ją i prezydenta, to wola przykładania największej wagi do "spraw zwykłych, pracujących ludzi". "Tych ludzi, którzy pracują długie godziny. Robią wszystko co w ich mocy dla swych rodzin i czasem czują się skrzywdzeni" - dodała.

Prezydent USA pytany podczas konferencji prasowej po spotkaniu z May o jego relacje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem odparł: "Mam nadzieję, że będziemy mieli fantastyczne relacje. To możliwe. Jest też możliwe, że to się nie ułoży. Zobaczymy, co się stanie".
Dodał, że gdyby USA miały dobre relacje z Rosją, to byłoby to "pozytywnie" odebrane przez Chiny.

Trump powiedział też po spotkaniu z May, że jest przekonany, iż "będzie miał fantastyczne relacje" z premier Wielkiej Brytanii, i przypomniał, że jego matka urodziła się w Szkocji.

***

Przez Szkocję przechodzi obecnie fala oburzenia w związku z decyzją o Brexicie - mieszkańcy tego kraju i rządzący są przeciw opuszczaniu Unii Europejskiej. Niewykluczone, że powróci znów kwestia referendum niepodległościowego. Natomiast za jedną z kluczowych strat, jakie Londyn może czekać po Brexicie, krytycy tego przedsięwzięcia uważają właśnie utratę wspólnego rynku. Również umowy o wolnym handlu były negocjowane z pozycji całej wspólnoty, co dawało jej o wiele lepszą pozycję negocjacyjną niż ma pojedynczy kraj.

Premier Wielkiej Brytanii mówiła też o odnowieniu specjalnych relacji między USA i Zjednoczonym Królestwem i o tym, że oba kraj zmieniają się, odnawiają w związku z zachodzącymi w świecie zmianami.

PAP/IAR/PolskieRadio.pl/agkm