Rafał Bochenek był pytany przez dziennikarzy o doniesienia Reutersa, który twierdzi, że Bruksela jest zaniepokojona wizytą Trumpa w Polsce w kontekście umacniania sojuszu polsko-amerykańskiego kosztem pogłębienia różnic między krajami "starej" i nowej" UE.
Bochenek podkreślił, że w wizycie Trumpa "nie ma niczego nadzwyczajnego". - To jest wizyta, która potwierdza tylko i wyłączne to, że jesteśmy wiernym, lojalnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych - powiedział rzecznik rządu.
- Zresztą Polska jako jeden z nielicznych krajów w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego wydaje na obronność 2 proc. PKB, tak jak jest to przewidziane w traktacie Sojuszu Północnoatlantyckiego, również zobligowaliśmy się do tego, że będziemy współpracować w ramach umacniania flanki wschodniej - zaznaczył Bochenek.
Wizyta Trumpa i szczyt Trójmorza
Przypomniał, że Trump przyjedzie do Polski na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Dodał, że Trump spotka się nie tylko z polskim prezydentem, ale również z przywódcami innych państw Europy Środkowowschodniej w ramach inicjatywy Trójmorza. - To pokazuje, że Polska odgrywa znaczącą i istotną rolę w Europie Środkowowschodniej - powiedział Bochenek.
Dopytywany, jakie są najważniejsze tematy i oczekiwania z polskiego punktu widzenia powtórzył, że wizyta Trumpa przede wszystkim "potwierdza nasz dobry sojusz i nasze dobre relacje, które od lat między Polska i Ameryką istnieją".
- To jest potwierdzenie, że również dla tej nowej administracji amerykańskiej te relacje powinny być jak najlepsze. I ta współpraca chociażby w dziedzinie bezpieczeństwa in genere powinna się nadal odbywać. Zresztą Stany Zjednoczone są, można powiedzieć, takim patronem, jeśli chodzi umacnianie flanki wschodniej, o budowę całej infrastruktury bezpieczeństwa - zaznaczył rzecznik rządu.
- Będziemy chcieli współpracować w dziedzinie energetyki, warto podkreślić, iż w ostatnim czasie do gazoportu w Świnoujściu wpłynąć pierwszy tankowiec z gazem skroplonym. Także to jest na pewno cenny sojusznik, cenny, ważny partner, z którym chcemy w wielu dziedzinach współpracować. Na pewno będziemy chcieli również pogłębić naszą współpracę handlową i gospodarczą - powiedział Bochenek.
Trump przyjedzie do Warszawy 5 lipca wieczorem, następnego dnia, będzie rozmawiał w "cztery oczy" z Andrzejem Dudą, spotka się z liderami państw Trójmorza i wygłosi przemówienie na stołecznym pl. Krasińskich.
PAP/agkm