Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Przemysław Goławski 07.07.2017

Polska niezależna energetycznie? Gaz ziemny ze świata płynie do Polski

Polska potrzebuje 16 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Jakie źródła błękitnego surowca zapewnią takie dostawy i pozwolą nam czuć się bezpiecznie? Czy gaz LNG, o którym rozmawiał Donald Trump z Andrzejem Dudą pomoże w rozwoju polskiej energetyki? Portal PolskieRadio.pl sprawdza bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Posłuchaj
  • Gaz i bezpieczeństwo energetyczne Polski. Rozmowa Przemysława Goławskiego z Jakubem Wiechem, ekspertem serwisu energetyka24.com.
Czytaj także

Jedną trzecią polskiego zapotrzebowania na gaz pokrywają krajowe złoża surowca. Pozostała część gazu jest importowana, a do niedawna najważniejszym kierunkiem, z którego płynął była Rosja. Do niedawna, ponieważ Polska stawia na dywersyfikację dostaw głównego źródła energii dla polskiego przemysłu.

- Nie popełnimy błędu z poprzednich lat i nie uzależnimy się od pojedynczego dostawcy gazu – mówi wiceprezes koncernu PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak. Wyjaśnia, że teraz dywersyfikacja i ceny dostaw to kwestia kluczowa.

Nie tylko Gazprom

- Głównym eksporterem gazu do Polski jest Rosja, ale pobieramy także gaz z Niemiec, a ostatnio importujemy gaz dzięki infrastrukturze służącej do poboru gazu skroplonego LNG. Szacuje się, że Rosjanie zapewniają nam ok. 8-9 mld m sześc. gazu rocznie, resztę dostajemy z innych kierunków – mówi Portalowi PolskieRadio.pl Jakub Wiech, ekspert serwisu energetyka24.com.


Posłuchaj
05:04 Gaz i bezpieczeństwo energetyczne Polski.mp3 Gaz i bezpieczeństwo energetyczne Polski. Rozmowa Przemysława Goławskiego z Jakubem Wiechem, ekspertem serwisu energetyka24.com.
Autor: PAP/Maciej Zieliński Autor: PAP/Maciej Zieliński

Przyszłością może być właśnie gaz LNG, którego dostawy były jednym z tematów rozmów prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. To ważna alternatywa do paliwa, które gazociągami dostarcza rosyjski Gazprom. Dzięki gazoportowi w Świnoujściu już teraz Polska korzysta na kontrakcie z Katarem. Qatargas przysyła Polsce 1 mln ton LNG rocznie. W tym roku, obecny 20-letni kontrakt PGNiG rozszerzono, co da podwojenie dostaw katarskiego gazu.

Większość skroplonego gazu jest na terenie terminalu w Świnoujściu regazyfikowana - stan skupienia zmieniany jest z płynnego na lotny, a następnie przekazywany do krajowego systemu przesyłowego. Moc regazyfikacyjna terminala w Świnoujściu wynosi 5 mld m sześc. rocznie, czyli mnie więcej tyle, ile wynosi jedna trzecia polskiego zapotrzebowania. Gazoport jest zbudowany w taki sposób, że w razie potrzeby można będzie powiększyć jego moc regazyfikacyjną do 10 mld m sześc. rocznie.

Paliwo z USA, Chorwacji i Norwegii

Rozwój gazoportu ma sprawić, że kolejne gazowce przywiozą cenny surowiec w większych ilościach. - PGNiG rozmawia w sprawie dostaw LNG nie tylko z USA. - Jesteśmy w trakcie rozmów z różnymi dostawcami. Dywersyfikujemy dostawy do terminala LNG od różnych partnerów. Wybierzemy najkorzystniejszą ofertę – podkreślił Maciej Woźniak.

- Rozmawiamy na temat m.in. kontraktów średnioterminowych - trzy do 10 lat. Przyświeca nam cel dywersyfikacji – dodał. Wyjaśnił, że obecna cena oferowana przez Gazprom w Polce "jest najwyższą z dostępnych dla PGNiG na rynku europejskim". Woźniak wskazał, że PGNiG rozważa też zdywersyfikowanie dostaw do sąsiednich państw. - Gaz LNG i gaz norweski kupowane przez PGNiG mogą posłużyć zdywersyfikowaniu dostaw do krajów ościennych - powiedział.

Umowę o współpracy z Plinacro – chorwackim operatorem systemu przesyłowego zawarł polski Gaz System. Spółki zamierzają współpracować na rzecz rozwoju rynku gazu ziemnego w Europie Środkowej. Chorwacki gazoport na wyspie Krk to kluczowy element gazowego Korytarza Północ-Południe, strategicznego według Komisji Europejskiej. Porozumienie zawarto podczas szczytu Inicjatywy Trójmorza.

Projekt Baltic Pipe

Polski rząd prowadzi także negocjacji w sprawie gazociągu Baltic Pipe. Dzięki jego realizacji, przez Polskę – do całej Europy – ma płynąć 10 mld m sześc. gazu rocznie. To kolejny priorytetowy projekt według KE. W utworzenie nowego korytarza dostaw gazu na europejskim rynku zaangażowany jest m.in. polski Gaz System. Umożliwi on, po raz pierwszy w historii, przesyłanie gazu bezpośrednio ze złóż zlokalizowanych w Norwegii na rynki w Danii i w Polsce, a także do odbiorców w sąsiednich krajach. Jednocześnie Projekt Baltic Pipe umożliwi dostawy gazu z Polski na rynek duński i szwedzki.

Autor: PAP/Maciej Zieliński Autor: PAP/Maciej Zieliński

Dywersyfikacja jest konieczna, dla bezpieczeństwa Polski. O ostatnich przypadkach zakłócenia dostaw gazu ze Wschodu przypomina w rozmowie z Portalem PolskieRadio.pl Jakub Wiech. – Dwa tygodnie temu gaz tłoczony z Rosji nie był zdatny do wpompowania go do Krajowego Systemu Przesyłowego. I takie przypadki się już zdarzały w bardzo charakterystycznych momentach – mówił ekspert. Jak przypomniał, w ubiegłym roku przesył surowca z Rosji spadł o 20 proc. tuż przed szczytem NATO, który organizowała Polska.

Autor: PAP/Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz Autor: PAP/Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz

- Postawienie na dodatkowych dostawców, którzy są zainteresowani czysto biznesowym charakterem dostaw gazu, praktycznie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa energetycznego w regionie – podkreślił Jakub Wiech.

Przemysław Goławski