Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 06.11.2009

Polska nie przeciwna, tylko zaniepokojona

Polska nie jest przeciwna połączeniu gazociągiem Rosji i Niemiec, tylko z niepokojem przyjmuje fakt, że to połączenie nie jest lądowe i omija nasze terytorium - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski po spotkaniu z przewodniczącym niemieckiego Bundestagu Norbertem Lammertem.
Trasa Gazociągu PółnocnegoTrasa Gazociągu Północnegofot. Wikipedia

Komorowski podkreślił, że strona polska nie zmieniła swojego stanowiska w sprawie budowy Gazociągu Północnego. Jego zdaniem, być może kryzys gospodarczy powinien skłonić do zastanowienia się, czy nie byłoby racjonalniejsze wybudowanie lądowego połączenia gazowego między Rosją a Niemcami. - Bo wydaje się, że w czasie kryzysu gospodarczego każde euro trzeba obejrzeć dwa razy - mówił polski marszałek.

Przypomniał też, że w Traktacie z Lizbony na sugestie polskie znalazły się zapisy o solidarności energetycznej. Z kolei Lammert podkreślił, że polityka energetyczna w całej Europie musi być zorganizowana przy uwzględnieniu bezpieczeństwa energetycznego wszystkich państw europejskich. Jak dodał, trzeba zapewnić wszystkim krajom europejskim niezawodne zaopatrzenie w energię.

Stosunki znakomite

Współpraca parlamentów Polski i Niemiec układa się znakomicie i przynosi świetne efekty - ocenił marszałek Komorowski.

Obaj politycy otworzyli wystawę w polskim Sejmie z okazji 20. rocznicy upadku muru berlińskiego pt. "Mur runął - pokojowa rewolucja i przezwyciężenie podziału!". Ekspozycję przygotował Bundestag.

Komorowski zaznaczył, że w tym roku polski i niemiecki parlament koncentrują wysiłki na przekonaniu do wspólnej historii obu narodów, a w przyszłym roku chcą podjąć wspólne działania na rzecz odpowiedniej implementacji Traktatu z Lizbony. Dodał, że przyjął zaproszenie polsko-niemiecko-francuskie na spotkanie w Zagłębiu Ruhry na początku przyszłego roku.

Z kolei Lammert podkreślał, że już od dawna Polska i Niemcy nie mają odrębnych historii, gdyż są one bardzo ściśle ze sobą związane i z tego wynika wspólna odpowiedzialność za przyszłość. - Nasza przyszłość jest ze sobą bardzo mocno związana - mówił niemiecki polityk. Jak zwrócił uwagę, 9 listopada 1989 r., w dniu kiedy runął mur berliński Helmut Kohl był w Polsce i to był "szczególny dowcip historii", który unaocznia jak bardzo związana jest historia Niemiec z historią Polski.