Za intensywne opady śniegu odpowiada Biuro ds. Modyfikacji Pogody

Dwieście odwołanych lotów i wielogodzinne opóźnienia ponad 150 rejsów - to wynik sztucznych opadów śniegu, które coraz bardziej dają się we znaki mieszkańcom Pekinu.

Pogoda po raz kolejny zaskoczyła linie lotnicze, kierowców i mieszkańców liczącej ponad 15 milionów ludzi metropolii. Za intensywne opady śniegu odpowiada Biuro ds. Modyfikacji Pogody.
Śnieżyca, która przeszła nad Pekinem w nocy z niedzieli na poniedziałek, sparaliżowała ruch lotniczy w całych Chinach, bowiem wiele godzin zajęło odśnieżanie pasów startowych oraz odladzanie samolotów.

„China Daily" zauważa, że po raz kolejny Biuro ds. Modyfikacji Pogody nie poinformowało o planach wywołania sztucznych opadów śniegu. Dziennik zwraca uwagę, że w poniedziałek na pekińskie ulice wysypano ponad 5500 ton chemikaliów, które miały doprowadzić do szybkiego topnienia zalegającego na jezdniach śniegu. Cytowani przez „China Daily" naukowcy alarmują, że tego typu praktyki w poważny sposób zatruwają środowisko, a chemikalia, którymi spryskiwane są ulice, mogą także nadwyrężać metalowe elementy konstrukcji budynków.
W Pekinie po raz drugi w ciągu ostatnich tygodni wywołano sztuczne opady śniegu ze względu na panującą na Północy Chin suszę. Część chińskich naukowców ostrzega, że manipulacja pogodą może w przyszłości przynieść nieoczekiwane skutki.