Roman Polański został przewieziony do swojej willi w Gstaad, gdzie będzie przebywał w areszcie domowym.
Reżyser spędził 70 dni w więzieniu w Winterthur. Teraz będzie czekał na decyzję władz Szwajcarii w sprawie ewentualnej decyzji o ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie jest ścigany za to, że ponad 30 lat temu uprawiał seks z 13-latką, co w stanie Kalifornia jest uznawane za gwałt.
Roman Polański w areszcie domowym w Gstaad jest objęty systemem dozoru elektronicznego. Wczoraj po południu reżyser został przeniesiony z aresztu w Winterthur w nieznane miejsce. Do swego domu został przewieziony w piątek około 13-tej.
Zainstalowano tam czujniki, które będą kontrolować reżysera, czy nie oddala się od swojej posiadłości . W Polsce identyczne urządzenia od kilku miesięcy montuje się skazanym na niskie wyroki.
Folco Galli rzecznik szwajcarskiego minsterstwa sprawiedliwości powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że Polański zobowiązał się do przestrzegnia warunków zwolnienia go z więzienia.
"Zanim został wypuszczony z aresztu spełniono wszystkie warunki, które nałożył sąd. Oznacza to, ze Polański wpłacił kaucję w wysokości 4 i pół miliona franków szwajcarskich, zdeponował wszystkie dowody tożsamości ,a w jego domu zainstalowano sprzęt monitorujący, który jest teraz aktywny" - mówi Folco Galli
Generał Paweł Nasiłowski - pełnomocnik ministra sprawiedliwości ds. dozoru elektronicznego - tłumaczy, że urządzenia kontrolujące są bardzo dokładne i nie da się ich oszukać. W domu objętego kontrolą znajduje się stacja bazowa, sam monitorowany nosi specjalny nadajnik umieszczony na pasku - na ręku, lub nodze. Jeżeli skazany pasek przetnie - natychmiast informowana jest centrala monitorowania.
System ma zasięg około 200 metrów i osoba monitorowana musi cały czas przebywać na kontrolowanym obszarze. Stacja bazowa działa w systemie GSM i może przesyłać dane nawet w przypadku awarii prądu - podkreśla generał Nasiłowski.
Zdaniem karnisty profesora Piotra Kruszyńskiego decyzja sądu o zwolnieniu reżysera była słuszna i humanitarna.
Prof. Kruszyński uważa, że reżyser nie będzie próbował uciec ze Szwajarii, choć nie można tego wykluczyć:
Roman Polański został zatrzymany w Zurychu 26 września, na podstawie amerykańskiego listu gończego.
Kilka dni temu otrzymał zezwolenie na areszt domowy od Szwajcarskiego Sądu Karnego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)