Według policji, kobieta mogła przekazywać poza bank poufne dane o klientach i mogła z tego tytułu czerpać korzyści finansowe.
Policjanci zabezpieczyli jej służbowy i prywatny komputer oraz telefony komórkowe. Sprawdzają teraz, dane ilu klientów banku zostały bezprawnie udostępnione, do kogo trafiały i jakie korzyści mogła osiągać zatrzymana 30-latka.
Jeśli dyrektorka usłyszy zarzuty ujawnienia tajemnicy bankowej, grozić jej będzie do 3 lat więzienia lub grzywna nawet do miliona złotych.
Policja zapowiada, że osobie, która wykorzystywała przekazywaną przez dyrektorkę wiedzę, grozi do 2 lat za kratkami.
kg,mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)