Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 09.03.2010

Praca i płaca dla harujących przy dzieciach

O godzeniu ról rodzinnych i zawodowych kobiet i mężczyzn rozmawiają w Sejmie uczestnicy konferencji "Polska dla Rodziny-Rodzina dla Polski.



W Polsce nie dostrzega się wartości pracy włożonej w wychowywanie dzieci - uważa Joanna Krupska prezes Związku Duzych Rodzin "Trzy Plus". Joanna Krupska, która ma siedmioro dzieci mówi, że matki, które wychowały wielu obywateli, powinny mieć od państwa zabezpieczenie emerytalne. Tymczasem mimo ciężkiej pracy przy dzieciach w domu nie ma mowy o żadnej emeryturze.

Zdaniem Joanny Krupskiej oprócz zapewnienia kobietom matkom przynajmniej minimalnej emerytury, państwo powinno dotować rodziny wielodzietne w taki sam sposób, jak dotuje przedszkola.

Zdaniem doktor Ireny Wóycickiej z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową postulaty by wychowywanie dzieci było brane pod uwagę w systemie emerytalnym są jak najbardziej słuszne. Główny opiekun dzieci, czy to matka czy ojciec, powinien dostawać odpowiednie wyposażenie na przyszłość - uważa doktor Wóycicka.

Agnieszka Chłoń Domińczak ze Szkoły Głównej Handlowej mówi natomiast, że najważniejsze jest wprowadzanie takich rozwiązań, by matki mogły bez przeszkód być obecne na rynku pracy.
Podobnego zdania jest wielu uczestników zorganizowanej w Sejmie dwudniowej konferencji "Polska dla Rodziny-Rodzina dla Polski".

Elastyczna praca dla rodziców

Wiele kobiet deklaruje, że największym ułatwieniem przy godzeniu ról rodzicielskich z zawodowymi byłaby dla nich praca na odległość czy w niepełnym wymiarze. Tymczasem w Polsce matki zazwyczaj nie mają takiej możliwości. Na niecały etat pracuje u nas tylko 12 procent zatrudnionych kobiet. Przeciętna dla Unii Europejskiej to 31 procent.

Minister pracy Jolanta Fedak mówi, że prawo nie zabrania kobietom pracować w niepełnym wymiarze. Wyjaśniła, że w rozwiązaniach legislacyjnych jest mechanizm telepracy. Jest też możliwość dogadania się pracodawcy i pracownika co do kwestii ruchomego czasu pracy w przypadku rodziców wychowujących dzieci.

Minister przyznała, że te rozwiązania są mało wykorzystywane i zapowiedziała akcję uświadamiania pracodawców i pracowników o takich możliwościach.

Sami pracodawcy przyznają, że o nich wiedzą. Mówią jednak, że z ich punktu widzenia jest to kłopotliwe Każdy pracownik kosztuje. Zatrudniając kogoś w niepełnym wymiarze, trzeba przyjąć dodatkową osobę - mówi Grażyna Spytek Bandurska z Lewiatana. Rozmówczyni IAR nie ukrywa, że dla pracodawcy najważniejszy jest biznesplan. Dodaje, że nawet wówczas, gdy matka małych dzieci pracuje tylko na część etatu, to i tak trzeba się liczyć z częstymi zwolnieniami lekarskimi.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)