W czasie spotkania z przedstawicielami ugrupowań reprezentowanych w Radzie Najwyższej, Wiktor Janukowycz powiedział, że potrzebna jest wola polityczna, aby stworzyć większość w parlamencie. Jego zdaniem, i Ukraińcy i zagraniczni partnerzy jego kraju oczekują stabilizacji sytuacji politycznej nad Dnieprem.
Wczoraj deputowani Rady Najwyższej wprowadzili zmiany w regulaminie tej instytucji, pozwalające na formowanie koalicji przez deputowanych, a nie tylko przez kluby parlamentarne. Dzięki temu Partia Regionów będzie mogła stworzyć nowy sojusz z komunistami, Blokiem Łytwyna oraz pojedynczymi członkami Naszej Ukrainy i Bloku Julii Tymoszenko.
Ustawa niezgodna z konstytucją?
Pomysłodawcy ustawy przyznają, że może być ona niezgodna z konstytucją, jednak swój krok tłumaczą "wyższą koniecznością". Przekonują, że bez tych zmian nie udałoby się stworzyć koalicji, a wtedy doszłoby do rozwiązania Rady Najwyższej i przedterminowych wyborów.
Pełniąca obowiązki premiera Julia Tymoszenko podkreśla, że w takiej sytuacji nowa koalicja i rząd powstaną niezgodnie z konstytucją, której powinien strzec Wiktor Janukowycz. "Świat już zrozumiał, że konstytucja i prawo na Ukrainie są nic niewarte" - powiedziała Tymoszenko.
Inny przedstawiciel opozycji Arsenij Jaceniuk zwrócił się w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego.
to,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)