Lekarze walczą o życie dwóch osób ciężko poparzonych w sobotnim wybuchu gazu w Szczecinie. Po eksplozji w bloku przy ulicy Matejki kobieta i mężczyzna trafili na oddział oparzeniowy szpitala w Gryficach. Pacjentów wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. W najcięższym stanie jest kobieta - mówi dr Andrzej Krajewski, ordynator oddziału.
Z wieżowca, w którym doszło do wybuchu, ewakuowano wszystkich mieszkańców. Większość noc spędziła u bliskich i znajomych. Dziesięcioro nocowało w pobliskim internacie. Mogą liczyć na pomoc psychologiczną, każdy otrzymał śniadanie.
W eksplozji i pożarze zostały całkowicie zniszczone dwa mieszkania w budynku. Lokatorzy otrzymają lokale zastępcze - powiedział Zbigniew Dunikowski, prezes spółdzielni administrującej budynkiem.
Mieszkańcy bloku mają w niedzielę wrócić do domów. Eksplozja nie naruszyła konstrukcji wieżowca. Instalacje gazowe, elektryczne i ciepłownicze są w pełni sprawne.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)