Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
migrator migrator 29.03.2010

Prowadzi antypolską politykę, Polskę chętnie odwiedzi

Przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach wyznała, że chętnie odwiedziłaby polskie miasto Rumia, gdzie się urodziła w 1943 r.

"Zamierzam kiedyś to uczynić. Ale dopóki nastroje u naszych sąsiadów są wzburzone, nie chciałam jeszcze dolewać oliwy do ognia" - powiedziała Steinbach w rozmowie z gazetą regionalną "Maerkische Oderzeitung".

Steinbach jest córką podoficera Luftwaffe, który w czasie II wojny światowej służył na lotnisku w okupowanej przez Niemców Rumi. Na początku 1945 r. matką i siostra z 18-miesięczną wówczas Eriką Steinbach uciekły do Niemiec przed wkraczającą Armią Czerwoną.

Od tego czasu Steinbach nigdy nie była w miejscu swego urodzenia i - jak mówi - nie ma stamtąd żadnych wspomnień.

W rozmowie z "Maerkische Oderzeitung" szefowa BdV oceniła też, że następuje odprężenie w stosunkach Polaków i Niemców, "szczególnie na obszarach, które kiedyś były ojczyzną Niemców".

"Tam również bracia Kaczyńscy nigdy nie mieli większości. Pokazuje to, że nie da się tam podsycać obaw, wykorzystując temat wypędzeń, bo ludzie często utrzymują kontakt z niemieckimi wypędzonymi, którzy odwiedzają te tereny - i na pewno nie z zaciśniętą pięścią, lecz z tęsknotą, otwartymi sercami i ciekawością. Dlatego zawsze powtarzam: dzięki Bogu Warszawa to nie reszta Rzeczypospolitej Polskiej" - powiedziała Steinbach.

sż,PAP