Mówiąc o tych, którzy bronili Ukrainy na przestrzeni wieków, Petro Poroszenko wspomniał też o Ukraińskiej Powstańczej Armii. Dziś przypada 75. rocznica jej utworzenia.
W jej kontekście prezydent zaznaczył, że "hołd pamięci historycznej nie powinien sprawiać, iż teraźniejszość i przyszłość staną się zakładnikami historii". - Pamiętamy o tym, co było wielkie, nie zapominamy jednak o trudnych momentach naszej historii - apelował Petro Poroszenko.
Ukraiński prezydent przywołał słowa świętego Jana Pawła II - "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Jak mówił, znaczą one, że Ukraińcy powinni odczuwać nie tylko swój, ale też cudzy ból. Jak wyjaśnił, jest to ważne dlatego, aby mieć dobre relacje oraz zaufanie w stosunkach z europejskimi sąsiadami.
Petro Poroszenko zaznaczył, że dla żołnierzy UPA wojna nie zakończyła się w 1945 roku, bowiem UPA walczyło z komunistami jeszcze przez kolejnych 10 lat.
Oprócz walki z Niemcami i komunistami, UPA zaangażowana była w działania skierowane przeciwko Polakom. W rzezi wołyńskiej, uznanej przez polski parlament za ludobójstwo, oraz w innych akcjach UPA zginęło około 100 tysięcy Polaków.
mr