Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 30.10.2009

Będzie więcej gazu, ale...

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo uzgodniło z Gazpromem kwestie współpracy w sprawie dostaw gazu do Polski.


Strony porozumiały się co do zwiększenia dostaw, a także przedłużenia istniejącego kontraktu do 2037 roku. Poza tym wypracowano kompromisowe rozwiązania dotyczące zarządzania spółką EuRoPol GAZ SA i jej polityki taryfowej.

Wicepremier-minister gospodarki Waldemar Pawlak jest zadowolony z porozumienia w sprawie dostaw gazu do Polski.

Wypracowane podczas rozmów uzgodnienia znalazły się w podpisanym przez strony wspólnym oświadczeniu. Wejdą w życie po podpisaniu przez Polskę i Rosję odpowiednich dokumentów na szczeblu rządowym.

Rozmowy zakończyły się wczoraj po południu w Moskwie.

Rosyjski Gazprom wydał niemal identyczny jak PGNiG komunikat prasowy dotyczący wyników rozmów.

Na razie niewiele rosyjskich mediów skomentowało komunikat Gazpromu. Portal internetowy „Lenta.Ru" zwraca uwagę, że jak dodtąd nie wiadomo konkretnie o ile wzrosną dostawy gazu z Rosji do Polski. Przypomina, że wcześniej podawano, iż dostawy mogą w przyszłym roku wzrosnąć z 8-miu do 11 miliardów metrów sześciennych gazu.

Według portalu, w Gazpromie poinformowano, że dostawy gazu do Polski mogą zostać zwiększone dopiero po podpisaniu umowy przewidującej wzrost z 48 do 50 procent udziałów Gazpromu w spółce EuRoPol Gaz obsługującej gazociąg Jamał-Europa. Wcześniej minister energetyki Rosji Siergiej Szmatko poinformował, że są już ustalenia w tej sprawie.

Zużycie gazu ziemnego w Polsce wynosi około14 miliardów metrów sześciennych, z czego około 30 procent stanowi wydobycie krajowe. W 2008 roku Gazprom Export dostarczyło do Polski ponad 7 miliardówe metrów sześciennych gazu. Import rosyjskiego gazu do Polski i jego przesył przez terytorium Polski odbywa się na podstawie długoterminowych
kontraktów, zawartych na podstawie porozumienia międzyrządowego z 1993 roku i aneksów do tego porozumienia.

Polska pod gazowym zaborem

Część ekspertów przestrzegała, ze szybkie podpisanie długoterminowego kontraktu na dostawy gazu pogłębi nasze uzależnienie od rosyjskich dostaw. Może postawić tez pod znakiem zapytania projekty zróżnicowania źródeł dostaw surowca do Polski. W świetle zawartego porozumienia projekty te, jak dostawy gazu z Kataru czy budowa gazoportu, mogą bowiem jawić się jako nieopłacalne z ekonomicznego punktu widzenia.

(iar)