50-letni polityk, stojący na czele partii Lud Wolności w Kampanii, jest podejrzany o kontakty z miejscową mafią - kamorrą. Miał zamiar kandydować w przyszłym roku na stanowisko gubernatora tego regionu.
Oskarżenia opierają się na zeznaniach sześciu członków kamorry, współpracujących z wymiarem sprawiedliwości. Wiceminister miał- według nich- ułatwiać działalność najgroźniejszego ze wszystkich klanu, zwanego Casalesii, zajmującego się m. in. nielegalnym upłynnianiem śmieci w Kampanii.
Śledztwo w tej sprawie trwało trzynaście miesięcy. Prokurator nie ma wątpliwości, że Nicola Cosentino powinien stanąć przed sądem pod zarzutem tak zwanej zewnętrznej przynależności do mafii. Samo podejrzenie o to oznacza natychmiastowe aresztowanie. Zgodę na to musi jednak wyrazić parlament.
Roberto Saviano, dziennikarz, który w głośnej książce "Gomorra" opisał właśnie klan Casalesi, przypomina, że polityk jest szwagrem jednego z jego bossów. Zwraca też uwagę, że 20-tysięczne miasteczko Casal di Principe, które jest matecznikiem klanu, ma aż trzech deputowanych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)