Taki wyrok nie satysfakcjonuje pełnomocnika rodzin Moskalików i Głowackich - mecenasa Jerzego Erlika, który zapowiada apelację.
Obie rodziny od ponad 30 lat zajmują posesję, która należy do Agnes Trawny. W 1977 roku Trawny wyjechała na stałe do Niemiec zostawiając gospodarstwo. Wyrokiem Sądu Najwyższego z 2005-go roku odzyskała je i zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów Głowaccy i Moskalikowie mogli mieszkać w spornym domu w Nartach tylko do 13 grudnia ubiegłego roku. Teraz Agnes Trawny wystąpiła do sądu o eksmisję obu rodzin.
Pełnomocnik Trawny podkreślił, że od wyroku sądu, który zwrócił jej gospodarstwo, minęły już prawie 4 lata. W tym czasie obu rodzinom wojewoda i wójt gminy Jedwabno przedstawiali lokale zastępcze, do których mogłyby się przeprowadzić.
Z kolei rodziny Głowackich i Moskalików przekonywały sąd, że gdy Agnes Trawny wyjechała w 1977 roku na stałe do Niemiec, porzuciła swój dom i ziemię na pastwę losu. Wtedy gospodarstwo przejął Skarb Państwa i przekazał nadleśnictwu, które zakwaterowało obie rodziny w Nartach.
Głowaccy i Moskalikowie podkreślali, że mieszkania zastępcze, które im proponowano za dom w Nartach nie nadają się do użytku.