Prokurator krajowy Edward Zalewski złożył wniosek do szefa PE o uchylenie immunitetu europosłowi PO Krzysztofowi Liskowi. Wniosek ma związek z zarzutem wyprowadzania pieniędzy z Polskiego Stowarzyszenia Kart Młodzieżowych, którymi Lisek miał zasilać własną spółkę.
Wiceprzewodniczący klubu PO Waldy Dzikowski tłumaczy, że taki wniosek nie oznacza jeszcze, że europoseł jest winny.
Na razie Platforma nie zamierza podejmować żadnych kroków w stosunku do swojego eurodeputowanego - zapewnia wiceszef klubu.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Prokuratura Okręgowa w Koszalinie od kilku miesięcy prowadzi śledztwo, w którym bada operacje finansowe między spółką Campus, założoną przez Krzysztofa Liska, a stowarzyszeniem. Z ustaleń śledczych wynika, że aby podreperować będącą w kiepskiej kondycji firmę, eurodeputowany miał przekazywać jej pieniądze stowarzyszenia, m.in. udzielał spółce pożyczek i kupował jej akcje. W ten sposób do Campusa miał wyprowadzić nawet 2 mln zł.