Dziś Barbórka - święto blisko 200 tys. pracowników przemysłu wydobywczego w Polsce. Na Śląsk przyjadą przedstawiciele rządu i politycy by wyrazić szacunek i podziękowanie górnikom za ich trudną pracę.
Wszystkim zawód górnika kojarzy się głównie z kopalniami węgla kamiennego. Warto jednak przypomnieć, że już od czasów starożytnych na terenach obecnego województwa śląskiego rozwijało się górnictwo kruszcowe, m.in. srebra i ołowiu - w Bytomiu, Tarnowskich Górach i Toszku oraz górnictwo rudy darniowej żelaza. Byli górnicy "kruszcowi" składają całej górniczej braci życzenia.
Węgiel kamienny zaczęto eksploatować na Śląsku w drugiej połowie XVIII wieku. Patronką wszystkich górników, niezależnie od wydobywanego materiału jest Św. Barbara. Jej kult związany był w minionych wiekach przede wszystkim z nagłą i niespodziewaną śmiercią. Dlatego w przeszłości św. Barbarę łączono z różnymi zawodami, których uprawianie wiązało się z zagrożeniem życia.
Barbórkę będą świętować także górnicy z Kopalni Soli w Kłodawie. Kulminacyjnym punktem obchodów będzie koncert zespołu Mazowsze 600 metrów pod ziemią.
Górnicy z Kłodawy mają powody do zadowolenia. Po wielu miesiącach niepewności zainteresowali przyszłością swej kopalni parlamentarzystów i rząd. Przez długi czas do Kłodawy docierały tylko pogłoski o przekazaniu przedsiębiorstwa Agencji Rozwoju Przemysłu, która miała się zająć jego prywatyzacją. Górnicy narzekali, że nikt z nimi o tych planach nie rozmawia i sprzeciwiali się prywatyzacji na proponowanych zasadach. Wreszcie tuż przed Barbórką otrzymali wiadomość, że zostanie powołana sejmowa komisja, która zajmie się sprawą. Górnicy spotkali się już z wiceministrem skarbu, a w połowie grudnia pojadą do Sejmu rozmawiać o przyszłości kopalni z posłami, ministrami i rządem.
Kłodawska kopalnia jest największym producentem soli drogowej, używanej do posypywania śliskich nawierzchni. To największy zakład w powiecie kolskim. Zatrudnia prawie 900 osób.
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)