Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 11.12.2017

Ukraina: sąd nie zgodził się na aresztowanie Micheila Saakaszwilego

Sąd rejonowy w Kijowie nie zgodził się na areszt domowy dla byłego prezydenta Gruzji, a obecnie lidera ukraińskiej partii opozycyjnej Ruch Nowych Sił Micheila Saakaszwilego. Decyzja została ogłoszona w poniedziałek wieczorem.
Posłuchaj
  • Micheil Saakaszwili na wolności. Relacja Pawła Buszki (IAR)
Czytaj także

Ukraińskie władze podejrzewają, że Saakaszwili przyjmował pieniądze od otoczenia obalonego w 2014 r. prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i wykorzystywał je na demonstracje antyrządowe. Polityk został zatrzymany w piątek i zaprzecza tym oskarżeniom. Po zatrzymaniu ogłosił głodówkę.

Podczas rozprawy Saakaszwili oświadczył, że zatrzymując go, ukraińskie władze wraz z prezydentem Petrem Poroszenką zrobiły prezent przywódcy Rosji Władimirowi Putinowi.

- Putin i Poroszenko są do siebie podobni. Jeśli jednak jestem agentem FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji), to trzeba to udowodnić w sądzie i wymienić mnie na ukraińskich żołnierzy. Putin gotów jest wymienić mnie na wszystkich Ukraińców - powiedział były gruziński prezydent.

"Jestem jeńcem wojennym"

Saakaszwili oświadczył, że nie uważa się za osobę zatrzymaną. - Uważam, że jestem jeńcem wojennym. Jeńcem oligarchów Ukrainy i Putina. Jestem wojskowym jeńcem wojennym, bo oni prowadzą wojnę przeciwko Ukrainie - powiedział na sali sądowej.

Jeden z prokuratorów prowadzących sprawę byłego gruzińskiego prezydenta wśród argumentów na rzecz konieczności jego aresztowania wymienił zagrożenie dla życia Saakaszwilego ze strony rosyjskich służb specjalnych. - Dajcie mi więc ochronę SBU (Służba Bezpieczeństwa Ukrainy), która i tak cały czas za mną chodzi! - odpowiedział polityk.

Obrona byłego gruzińskiego prezydenta wskazywała, że podczas jego zatrzymania doszło do szeregu rażących naruszeń prawa. Odrzuciła także twierdzenie prokuratury, że Saakaszwili ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.

- Przecież cały czas pokazywał się w miejscach publicznych i występował ze sceny w miasteczku namiotowym tuż przy siedzibie parlamentu! - mówili adwokaci.

"Nie potrzebujemy przewrotu"

Po odzyskaniu wolności Saakaszwili oświadczył, że nie dąży do przewrotu na Ukrainie. - Będziemy konsolidować się z innymi siłami politycznymi. Nie potrzebujemy przewrotu. Musimy przygotowywać się do konstytucyjnego, spokojnego, ważnego i niezbędnego procesu zmiany władzy na Ukrainie - oświadczył.

Saakaszwili w 2015 roku otrzymał od prezydenta Poroszenki obywatelstwo ukraińskie i został mianowany gubernatorem obwodu odeskiego na południu kraju. W 2016 roku polityk oskarżył szefa państwa o popieranie klanów korupcyjnych i ustąpił ze stanowiska.

Gdy w lipcu 2017 roku Poroszenko pozbawił go obywatelstwa, Saakaszwili założył partię Ruch Nowych Sił, wraz z którą domaga się ustąpienia prezydenta Ukrainy.

mr