Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 13.12.2017

Apel prezydentów. ”Komisja ds. historycznych ma być na szczeblu wicepremierów”

Musi być przywrócona zgoda na ekshumację; zwrócimy się do wicepremierów, ministrów kultury o uzgodnienia dotyczące jak najszybszego zniesienia zakazu ekshumacji - powiedział prezydent Andrzej Duda w Charkowie. Prezydent Petro Poroszenko opowiedział się za podniesieniem statusu wzajemnej współpracy w sprawach historycznych. Polski prezydent deklarował wsparcie ukraińskiego planu misji pokojowej w Donbasie.
Posłuchaj
  • Komisja na szczeblu wicepremierów zajmie się zakazem ekshumacji. Relacja Karola Darmorosa (IAR)
Czytaj także

Prezydent Andrzej Duda poinformował na konferencji prasowej, że razem z prezydentem Ukrainy ustalili, aby "nie podejmować kroków w kierunku kolejnych upamiętnień, które nie są oparte na sprawdzonych naukowo dowodach".

- W wielu przypadkach, aby o tych sprawdzonych naukowo dowodach mówić, potrzebne są konkretne naukowe badania przeprowadzone przez ekspertów. Myślę tutaj przede wszystkim o ekshumacjach - wskazał prezydent.

Jak podkreślił, zwrócił się do Poroszenki z "bardzo jasno sformułowanym apelem, abyśmy mogli przełamać impas, który pojawił się w tym zakresie w relacjach polsko-ukraińskich".

- Musi być przywrócona zgoda na badania, musi być przywrócona zgoda na ekshumację, sprawiedliwie - zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie tak, aby w każdym przypadku upamiętnienie mogło się odbyć w wyniku przeprowadzonych badań. To bardzo ważne - oświadczył Duda.

Prezydent zaznaczył również, że "bardzo boleje" nad przypadkami, w których dochodzi do zniszczenia pomników, a w związku z tym do "zranienia uczuć pamięci osób, których bliscy zginęli".

- Bardzo boleję również nad przypadkami, kiedy niestety także poprzez upamiętnienia fałszuje się historię, tworzy się fakty, które w historii miejsca nie miały - przez to właśnie, że nie przeprowadzono badań, przez to właśnie, że ta prawda historyczna nie została ustalona, nie została w sposób bezsprzeczny wykazana - mówił Duda.

Prezydent poinformował, że z Poroszenką ustalili, aby "na szczeblu wicepremierów i ministrów kultury zostały przeprowadzone uzgodnienia komisyjne, dotyczące jak najszybszego zniesienia zakazu ekshumacji". Wskazał, że z polskiej strony odpowiedzialnym za to będzie wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.

- To jest nam niezwykle potrzebne i traktuję to jako pierwszy krok w kierunku przełamania impasu, który powstał ostatnio - podkreślił Duda.

Zaapelował również do polityków i mediów, aby zachowywali "umiar w wypowiedziach" i aby nie dawali się ponieść emocjom, bo "to są bardzo trudne sprawy, wielu ludzi jest cały czas zranionych".

- To były straszne czasy i straszne wydarzenia, które położyły się cieniem na relacjach pomiędzy Polakami a Ukraińcami, ale żebyśmy mogli budować przyszłość, to musimy starać się podejść do tego w sposób spokojny i dążyć do prawdy, ale w taki sposób, żeby poprzez tę prawdę starać się zbudować pomost do przyjaźni pomiędzy naszymi narodami, a nie po to, żeby rozerwać rany i zburzyć to, co do tej pory w wielu miejscach udało się odbudować - mówił prezydent.

"Status komisji powinien zostać podniesiony"

Na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą w Charkowie Poroszenko relacjonował, że jednym z tematów ich rozmów były "zagadnienia polityki historycznej".


- Doszliśmy do wniosku, że historia nie powinna wpływać na strategiczny charakter naszych relacji - podkreślił ukraiński prezydent.

- Należy pamiętać bohaterów, czcić pamięć niewinnych ofiar, ale należy iść do przodu, ponieważ historii nie zmienimy, lecz możemy zmienić dzień dzisiejszy i stworzyć lepsze warunki dla przyszłości; żeby nigdy nikt nie mógł zasiać ani w sercu Polaków, ani Ukraińców nienawiści i wrogości - dodał.

Poroszenko oświadczył też, że prezydenci umówili się, by w najbliższym czasie podwyższony został status polsko-ukraińskiej komisji ds. historycznych; jego zdaniem powinna ona być umocowana na szczeblu wicepremierów. Po stronie ukraińskiej - zaznaczył - rolę tę powinien odegrać wicepremier Pawło Rozenko.

- Jestem przekonany, że będziemy w stanie zademonstrować szybki i znaczący postęp w tym zakresie - powiedział Poroszenko

Jak dodał, spodziewa się, że dzięki pracom komisji będzie możliwe danie zielonego światła "procesowi ekshumacji i naukowych badań" oraz powstrzymywanie aktów wandalizmu wobec miejsc pamięci w Polsce i na Ukrainie.

"Na konfliktach korzysta Rosja"

Na konfliktach historycznych między Polską a Ukrainą wygrywa Rosja; powinniśmy znaleźć drogę wyjścia z tej sytuacji - powiedział Poroszenko.

- W historycznych konfliktach między Ukrainą i Polską wygrywa inna strona. Wygrywa Rosja - powiedział prezydent Ukrainy na wspólnej konferencji prasowej. Dodał, że Polska i Ukraina powinny znaleźć "jasną drogę wyjścia z tej sytuacji".

Poinformował, że zostanie powołana komisja, "która powinna wypracować drogi do przeprowadzenia ekshumacji" na Ukrainie oraz doprowadzi do "innych kroków w celu obniżenia sytuacji emocjonalnej" między oboma krajami. - Politycy powinni zajmować się polityką - oświadczył Poroszenko.

- Chciałbym podziękować panu prezydentowi i wszystkim trzydziestu pięciu obserwatorom polskim za odpowiedzialną i zagrożoną pracę, jaką Polska wykonuje na terenie Ukrainy. Bylibyśmy wdzięczni, gdyby Polska odnalazła możliwości i zwiększyła ilość swoich przedstawicieli w misji obserwacyjnej - mówił prezydent Ukrainy.

Podkreślił, że na wielu polach współpraca Polski i Ukrainy jest bardzo dobra.

Polska poprze misję pokojową

- Bardzo nam zależy na tym, żeby wojna na Ukrainie się zakończyła; w tej kwestii Ukraina może liczyć na nasze poparcie - powiedział podczas wizyty na Ukrainie prezydent Andrzej Duda.

- Jest bardzo ważna idea do przeprowadzenia (...), aby na tzw. obszarze donieckim, obszarze ługańskim mogła rozpocząć pracę misja pokojowa Organizacji Narodów Zjednoczonych, tak zwane niebieskie hełmy - zaznaczył prezydent.

Podkreślił, że chciałby, żeby ta misja doprowadziła do zażegnania konfliktu zbrojnego na wschodniej Ukrainie. - I tutaj jako Polska jesteśmy także zdecydowanymi zwolennikami tego, żeby była to misja pokojowa absolutnie według wszystkich przewidzianych dla tego typu operacji standardów - mówił Duda.

Zaznaczył, że jeśli misja ta dojdzie do skutku, to Ukraina może liczyć na poparcie ze strony Polski. - Bardzo nam zależy na tym, żeby wojna u naszego sąsiada na Ukrainie zakończyła się -  podkreślił prezydent.

Polski prezydent podkreślił, że nie może to być misja ograniczająca się jedynie do ochrony obserwatorów OBWE, ale misja z prawdziwego zdarzenia operująca na całym obszarze Donbasu. Obecność kontyngentu ONZ powinna zdaniem Andrzeja Dudy prowadzić do zawieszenia broni i w efekcie do zakończenia konfliktu zbrojnego.

Petro Poroszenko podziękował za polskie wsparcie. Jak mówił - proponowana przez Ukrainę misja ONZ powinna doprowadzić do przestrzegania mińskich uzgodnień pokojowych. Ukraiński prezydent zaznaczył, że jest absolutnie przekonany, iż zdecydowany głos Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ odegra ważną rolę w dyskusji nad przywróceniem pokoju na wschodzie Ukrainy. - Cieszę się zawsze mogę liczyć na wsparcie ze strony przyjaznej nam Polski - podkreślił Petro Poroszenko

Alternatywny wobec ukraińskiego pomysł misji pokojowej w Donbasie próbuje forsować Rosja. Kreml chce, aby błękitne hełmy znajdowały się jedynie na linii rozdziału sił (czyli na terutorium Ukriany, a nie na linii granicy Rosji i Ukrainy) i aby w misji znalazł się też rosyjski kontyngent.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się też w Charkowie z obserwatorami OBWE na Ukrainie.

PAP/IAR/agkm