Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 26.01.2010

30-letnim samolotem na prestiżowy szczyt w Davos

Lech Kaczyński na Światowe Forum Ekonomiczne musi polecieć starym, rządowym samolotem.

W czwartek 28 stycznia prezydent Lech Kaczyński leci do Davos na Światowe Forum Ekonomiczne. Jak informuje Kancelaria Prezydenta Kaczyński poleci do Zurychu, a potem samochodem pojedzie na miejsce spotkania. W Davos nie ma lotniska. Dzięki temu polski prezydent ma szanse uniknąć kompromitacji. Na spotkanie prezesów najbogatszych światowych korporacji, przywódców politycznych oraz wybranych intelektualistów i dziennikarzy Prezydent RP musi polecieć starym rządowym samolotem JAK-40. Maszynę wyprodukowano w 1979 roku.

Prezydent miał początkowo lecieć rządowym Tupolewem. Jednak samolot jest zepsuty, a jego naprawa potrwa kilka dni. Wiadomo, że mechanicy nie zdążą z naprawą przed czwartkową podróżą na szczyt w Davos. Lech Kaczyński musi więc przesiąść się do JAKa. Będzie musiał zmniejszyć swoją delegację, a podróż zajmie mu więcej czasu. „Wstydu raczej nie będzie” – zapewniają przedstawiciele Kancelarii Prezydenta.

Jubileuszowe spotkanie

Tegoroczne Forum w Davos będzie jubileuszowym 40. spotkaniem w Szwajcarii. Jak głosi komunikat Kancelarii Prezydenta, tematyka tegorocznych obrad będzie koncentrować się wokół najważniejszych problemów globalnych oraz oceny stanu i perspektyw rozwoju światowej gospodarki. Ważnym elementem będzie również dyskusja na temat wsparcia wspólnoty międzynarodowej dla Haiti po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi.

W ramach udziału w Forum Prezydent RP weźmie udział w dwóch dyskusjach panelowych. Planowane są również spotkania Lecha Kaczyńskiego z prezydentem Słowenii, prezydentem Konfederacji Szwajcarskiej oraz Przewodniczącym Światowego Forum Ekonomicznego.

Samoloty od Sowietów

JAK-40 to trójsilnikowy samolot transportowy i pasażerski. Produkowany był w latach 1968-1981. Główną cechą założeń konstrukcyjnych była duża prostota. Skrzydła samolotu, dzięki dużej powierzchni, nie wymagały slotów, aby uzyskać odpowiednie parametry startu i lądowania. Wyprodukowano ogółem 1011 egzemplarzy, w tym 125 na eksport. Produkowane były w zakładach lotniczych nr 407 w Mińsku.

Większość samolotów Jak-40 latała w ZSRR, nie licząc kilku w pozostałych państwach Europy, rzadkich ze względu na ograniczenia hałasu w tych państwach. Ze względu na charakterystyczny odgłos silników otrzymał nazwę "latający gwizdek".

sż,dziennik.pl