Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 11.05.2010

Lepper: Wybaczam PKW. Wyroki dostawałem za prawdę

„Nie mam pretensji do Państwowej Komisji Wyborczej” – oświadczył Andrzej Lepper po tym gdy okazało się, że jednak będzie kandydatem na prezydenta.

PKW we wtorek odmówiła jego rejestracji, wyjaśniając, że był skazany na karę pozbawienia wolności prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo z oskarżenia publicznego.

Dzisiaj jednak komisja musiała zmienić decyzję. Okazało się, że dane z krajowego rejestru karnego nie był aktualne. Wyrok, który uprawomocnił się w 2006 roku, po skierowaniu go do Sądu Okręgowego w grudniu 2009 roku został umorzony z powodu przedawnienia. Chodzi o wyrok skazujący szefa Samoobrony za znieważenie Włodzimerza Cimoszewicza, b. szefa MSZ.

„Nie ma pretensji do PKW, wybaczam PKW. Przeprosiła za błąd” – mówił na konferencji prasowej szef Samoobrony. Jak zaznaczył, uchybienie nie obarcza komisji, ale dowodzi pewnego „bałaganu” w rejestrze karnym.

"Nie chce się w tej kampanii mówić o programach, to wyciąga się haki" „Trzeba się było pozbyć Andrzeja Leppera” - mówił Lepper, nie tłumacząc tych oskarżeń.

Podkreślał, że przestępstw nie popełniał. „Wyroki dostałem za to, że mówiłem prawdę (…), za obronę ludzi, zakładów pracy” - mówił. Podkreślał, że wszyscy kandydaci są na starcie równi i należy im się obecność w środkach masowego przekazu.

ag