Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 02.01.2018

Mateusz Morawiecki o celach rządu: bezpieczeństwo Polaków kluczowe

- Głównym celem na 2018 r. jest zapewnienie bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin, dbałość, aby było jak najwięcej dobrze płatnych miejsc pracy, czyli bezpieczeństwo wewnętrzne, ale też rzeczywiste bezpieczeństwo obywateli - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Posłuchaj
  • Mateusz Morawiecki mówił w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info, że rząd zadba o to, aby poprawiło się bezpieczeństwo finansowe Polaków (IAR)
  • Szef rządu mówił w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info, że niepokoi go sytuacja, w której lekarze rezydenci pracują zbyt dużo godzin (IAR)

Premier, który był w niedzielę gościem TVP Info powiedział, że głównym celem rządu w 2018 r. będzie "zapewnienie bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin". - Dbałość o to, żeby było jak najwięcej dobrze płatnych miejsc pracy, czyli bezpieczeństwo wewnętrzne zarówno gospodarcze finansowe, ale i to fizyczne, rzeczywiste bezpieczeństwo dla naszych obywateli - mówił szef rządu.

Zaznaczył, że chodzi także o bezpieczeństwo zewnętrzne związane z położeniem geograficznym Polski, z bezpieczeństwem granic, a także "bezpieczeństwem wobec rożnych pomysłów i inicjatyw, które wokół nas Unia Europejska, czy inni nasi sąsiedzi proponują".

Pytany o najważniejsze wyzwania dla rządu Morawiecki wskazał na służbę zdrowia. Jak mówił, okres zaniedbań z poprzednich 25 lat doprowadził do tego, że obecnie mamy do czynienia z protestami lekarzy czy niedoborem personelu medycznego. - Mamy system służby zdrowia dalece niedoskonały, który trzeba poprawiać, spojrzeć na niego troszkę inaczej - powiedział premier.

Co ze służbą zdrowia?

Premier był pytany TVP Info o sytuację w służbie zdrowia oraz komentarz do danych resortu zdrowia, z których wynika, że ok. 3,5 tys. lekarzy-rezydentów wypowiedziało klauzulę opt-out, nie godząc się jednocześnie na pracę w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym.

- Niepokoi mnie to i chciałbym prosić wszystkich lekarzy, aby dbali przede wszystkim o zdrowie pacjenta. Na pewno chciałbym też podkreślić to, że różnego rodzaju błędów, problemów, niedoskonałości nie da się uleczyć w krótkim czasie, bo 50 lat komuny i 25 lat dalekiej od doskonałości III RP doprowadziło nas do stanu, w którym jesteśmy - mówił Morawiecki. 

Premier przypomniał, że dotychczas przyjęto ustawę o wzroście wynagrodzeń w służbie zdrowia i "fundamentalną, zupełnie nową ustawę o wzroście wydatków na służbę zdrowia w ciągu najbliższych kilku lat do 6 proc.". - Przypomnę, że jeszcze trzy, cztery lata temu było to 3,95 proc. Tak odważny i śmiały krok jest czymś bez precedensu - ocenił Morawiecki. 

Jak zaznaczył, lekarze-rezydenci to "niezwykle ważna grupa naszych młodych lekarzy, którzy będą dla Polski ważni przez kilkadziesiąt lat". - Chciałbym ich poprosić, abyśmy byli w dialogu; dać sobie nie kilka dni czy tygodni, lecz kilka miesięcy i parę lat, bo nie da się naprawić tych patologii, które narosły - zaznaczył premier. 

Według Morawieckiego młodzi lekarze zarabiają "zdecydowanie za mało". - Muszą brać dyżury, łatać swoje domowe budżety, ale powinni oni zostawać w kraju - zaznaczył premier.

Premier o reakcjach UE na reformę sądownictwa

- Wierzę w dialog, wierzę w rozmowę, w wyjaśnienie. Wierzę np. też w to, że jak pokażemy naszym partnerom niemieckim - i porównamy nasz wybór Krajowej Rady Sądownictwa do ich wyboru Krajowej Rady Sądownictwa, który się składa de facto z 32 polityków, 16 posłów Bundestagu i 16 ministrów sprawiedliwości z poszczególnych landów - czyli jest to właściwie w 100 proc. ciało, które podlega decyzjom wyłącznie politycznym - podkreślił premier w poniedziałkowym wywiadzie dla TVP Info.

- Nasze zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa zostały w dużym stopniu zaakceptowane już nawet przez sędziów nam nieprzychylnych, a one się wzorują w dużym stopniu na zmianach hiszpańskich. Więc na dobrą sprawę ja myślę, że przekonamy przynajmniej znaczną część opinii publicznej w Unii Europejskiej - powiedział Morawiecki. 

Mówiąc o reformie wymiaru sprawiedliwości Morawiecki zauważył, że w Niemczech istnieje komisja, która wybiera sędziów, i że immunitet sędziowski nie jest tam "tak nieodwoływalny", a sędzia - "tak nieusuwalny", jak w Polsce. 


- Więc gdy politycy, którzy to mówią, popatrzą na szczegółowe już plany zmian naszego wymiaru sprawiedliwości - to sądzę, że zauważą, że idziemy w bardzo dobrym kierunku, zwiększenia transparentności - zaznaczył szef rządu. Jak przypomniał, ma temu służyć m.in. propozycja publikowania wyroków sądów - także tych niższych instancji, czy losowanie wyboru sędziego przy najważniejszych sprawach. 

- Jak takie rzeczy mówię wiceszefowi Komisji Europejskiej Fransowi Timmermansowi czy szefowi KE Jean-Claude Junckerowi - przyznają, że to jest krok w bardzo dobrym kierunku - zaznaczył szef rządu.

Kwestia funduszy strukturalnych

Morawiecki wyraził opinię, że kwestia przyznawania przez UE funduszy strukturalnych nie będzie łączona z kwestią praworządności, ponieważ "nie ma takich możliwości traktatowych". Dodał, że Polska nie chce też ulegać "różnego rodzaju szantażom międzynarodowym". Jak podkreślił, głosy mówiące o takim rozwiązaniu - traktuje "jako swego rodzaju głos w dyskusji".

Morawiecki zwrócił uwagę, że poprzez niektóre działania opozycji, która "bardzo często woła o pomoc do instytucji europejskich" - dochodzi do prób "wciskania nas do kąta", co utrudnia sytuację Polski np. w czasie rozmów nt. dyrektyw o pracownikach delegowanych, dyrektywy transportowej "i wielu innych realnych problemach gospodarczych, z którymi się zmagamy".

dad