Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 29.01.2018

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Premier: w Polsce nie ma miejsca na nienawiść [WIDEO]

"W Polsce nie ma miejsca na nienawiść, ani tym bardziej na jej promowanie" - napisał Mateusz Morawiecki w liście z okazji poniedziałkowych obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Premier podkreślił, że upamiętnianie Holokaustu nie może być zobowiązaniem tylko na dziś.
Posłuchaj
  • Marek Suski zaznaczył, że pamięć o Holokauście jest dla nas wszystkich zobowiązaniem (IAR)
  • Jarosław Sellin podkreślił, że państwo polskie ma prawo dopominać się o prawdę (IAR)
Czytaj także

W poniedziałek przy Pomniku Bohaterów Getta odbyły się uroczystości związane z XIII Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Wzięli w nich udział m.in. szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski, wiceminister kultury Jarosław Sellin, wicemarszałek Senatu Adam Bielan, szef MSWiA Joachim Brudziński, rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprezes IPN Mateusz Szpytma, przedstawiciele placówek dyplomatycznych i ambasad, przedstawiciele organizacji żydowskich, Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata, przedstawiciele Kościołów i związków wyznaniowych.

Premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników uroczystości podkreślił, że w Polsce nie ma miejsca na nienawiść, ani tym bardziej na jej promowanie. "Nasi przodkowie walczyli o Polskę wolną od totalitaryzmów, oddawali życie za wolność waszą i naszą" - przypomniał.

Szef rządu przypomniał także o umowie między Polską i Izraelem ws. współpracy w walce z kłamstwami o Holokauście. "W myśl tych ustaleń my, Polacy, wprowadzamy przepisy, które mają nie tylko pokazywać prawdę o strasznych zbrodniach popełnionych na Polakach, Żydach, Romach i innych narodach, ofiarach okrutnych totalitaryzmów niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu, ale także dających tarczę obronną przed kłamstwami - w postaci kar za szerzenie nieprawdy" - napisał Mateusz Morawiecki w liście odczytanym przez szefa gabinetu politycznego premiera Marka Suskiego.

"Dziś nie wystarczy tylko przypominać, kto był katem, a kto ofiarą. Trzeba także karać tych, którzy czynią starania zmierzające do zatarcia prawdy o zbrodniach ludobójstwa, których sensem jest odwrócenie prawdy historycznej. Łączy nas wspólny los ofiar i ten straszny los powinien nas łączyć, a nie dzielić na wieki we wspólnej walce o prawdę historyczną, aby po wsze czasy cały cywilizowany świat pamiętał o zbrodniach z czasu drugiej wojny światowej i aby wszyscy wiedzieli, kto był ofiarą, a kto katem" - podkreślił premier.

"Państwo polskie ma prawo dopominać się o prawdę, kto był sprawcą"

Wiceminister kultury Jarosław Sellin przypomniał, że kiedy 27 stycznia 1945 r. Armia Sowiecka otwierała bramy obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau liczba jego ofiar przekraczała milion sto tysięcy osób, przeszło 90 proc. z nich stanowili Żydzi, ale ofiarami byli także Polacy, Romowie, jeńcy sowieccy i przedstawiciele wielu narodów żyjących pod okupacją niemiecką i prześladowanych przez III Rzeszę.

Przypomniał, że Holokaust został wykonany przez Niemców, "przede wszystkim niestety na polskiej ziemi". Wiceszef MKiDN zaznaczył jednak, że "państwo polskie ma prawo dopominać się o prawdę, kto był sprawcą, kto ofiarą. Sformułowania "polskie obozy śmierci", "polskie obozy zagłady", "polskie obozy koncentracyjne", traktujemy jako część kłamstwa oświęcimskiego".

PolskieRadio.pl

- Oczekujemy od państw Zachodu, w tym Izraela, które jest częścią świata Zachodu, by tak rozszerzająco te sformułowania rozumieć - zaapelował wiceszef MKiDN, odnosząc się do przyjętej w piątek przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN. Zakłada ona, że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

"Spór, który wybuchł, jest rodzajem triumfu ideologii nazizmu"

Ambasador Izraela Anna Azari, odnosząc się do nowelizacji ustawy o IPN, powiedziała, że "musimy pamiętać, że wielu ocalałych i ich rodziny boleśnie wspominają tragiczną stronę relacji (polsko-żydowskich przyp. PAP)".

- Oni pamiętają i tych, którzy bali się pomagać, i - niestety - szmalcowników, którzy dobrowolnie współpracowali z nazistami. (...) Obiecujemy niestrudzenie upamiętniać i honorować Sprawiedliwych, szczególnie tutaj w Polsce. Jednakże rząd Izraela pragnie zachować całkowitą wolność w dyskusji o historii Holocaustu w taki sposób, by uniknąć jej wypaczeń. Izrael wspólnie z Polską chce naprawić błędy historyczne i rozmawiać tylko o niemieckich nazistowskich obozach zagłady. Smuci mnie, że spór, który wybuchł, jest rodzajem triumfu ideologii nazizmu, który chciał doprowadzić do walki pomiędzy różnymi narodami. Jednak dyskurs powinien dotyczyć pełnego obrazu historii, zarówno tej dobrej, jak i - niestety - złej - powiedziała ambasador Izraela.

"Marginalizacja tych czynów to przyzwolenie wprost na zło"

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że w tym roku obchodzona będzie 75. rocznica powstania w Getcie Warszawskim. - Za każdym razem, kiedy tu stoimy, mówimy, że potępiamy rasizm, nacjonalizm, ksenofobię, antysemityzm. Chwalimy się Sprawiedliwymi, bronimy się przed zarzutem antysemityzmu mówiąc, że w innym kraju jest tak samo źle, a może i gorzej. Mówimy, mówimy i nic z tego nie wynika, a wprost przeciwnie - nie ma tygodnia, by obcy nie został słownie lub fizycznie zaatakowany. To nie jest margines marginesów, jak chcieliby to widzieć niektórzy politycy. Marginalizacja tych czynów to przyzwolenie wprost na zło, które rozpełza się bardzo szybko - oceniła Gronkiewicz-Waltz.

Jak dodała, Holocaust był "konsekwencją wspieranej przez propagandę indoktrynacji, wyzwalającej w ludziach najgorsze instynkty". Prezydent Warszawy zaapelowała także do polityków i osób publicznych o wyrażanie sprzeciwu wobec "najmniejszego przejawu rasizmu czy antysemityzmu".

"Międzynarodowy dzień pamięci jest krzykiem dzieci, matek i ojców"

Dyrektor Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie i Fundacji Shalom Gołda Tencer podkreśliła, że obchodząc Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, "przywołujemy cienie pomordowanych w gettach i obozach". - Została po nich garść popiołu, grudka piasku przesypana przez czas. (...) Usta setek tysięcy dzieci żydowskich milczą na zawsze, a niektóre z tych nielicznych, które przeżyły, dają świadectwo prawdzie. Międzynarodowy dzień pamięci jest krzykiem dzieci, matek i ojców, krzykiem zamordowanego żydowskiego narodu; krzykiem Romów, Polaków i wszystkich ofiar ludobójstwa - zaznaczyła Gołda Tencer.

Prezes IPN Jarosław Szarek w liście skierowanym do uczestników uroczystości podkreślił znaczenie prawdy o "cierpieniu ofiar i bestialstwie oprawców, ale również o pragnieniu wolności". "Pamięć o ofiarach gromadzi nas dzisiaj w tym miejscu i nakazuje ciągłe dążenie do odkrywania prawdy o każdej kropli krwi i potu, którymi użyźniona została ziemia za obozowymi drutami. (...) Współczesny wymiar pamięci o więźniach Auschwitz to również walka z przekłamaniami na temat przeszłości obozu i warunków, w jakich został stworzony. To ciągłe przypominanie, kto wówczas był katem, a kto ofiarą. Dziś jasno i stanowczo podkreślić musimy, że Żydzi wśród których byli obywatele polscy, ale także i etniczni Polacy, choć nie byli równymi jako naród ofiarami, to ponieśli ogromne straty w czasie II Wojny Światowej" - napisał Szarek.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres w przesłaniu do uczestników uroczystości zaznaczył, że kilkadziesiąt lat po zakończeniu II Wojny Światowej "nadal napotykamy na uporczywy antysemityzm i odnotowujemy wzrost innych form uprzedzeń". "Wśród osób siejących skrajną nienawiść są neonaziści i grupy opowiadające się za białą supremacją. (...) Razem musimy zrobić wszystko, by nienawiść nie stała się normą" - napisał Guterres.

Następnie przedstawiciele różnych wyznań, Kościołów i związków wyznaniowych i religijnych odmówili modlitwę ekumeniczną. Uroczystości zakończyły złożenie wieńców i wiązanek kwiatów m.in. od Kancelarii Prezydenta RP, Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz ambasady Izraela i USA.

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu to święto uchwalone w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu uczczenia pamięci ofiar pochodzenia żydowskiego, pomordowanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy. Datę obchodów wyznaczono na 27 stycznia – rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w 1945 roku.

mr