Kolejna rozprawa w procesie dot. słynnego przecieku

To ponowny proces, który ruszył w styczniu tego roku. Wcześniej generał Kowalczyk został uniewinniony od zarzutu niedopełnienia obowiązku służbowego, ale sąd skierował do ponownego rozpatrzenia sprawę składania przez niego fałszywych zeznań i zatajania prawdy w śledztwie.

Sprawa ma związek z głośnym "przeciekiem" z marca 2003 roku. Według ustaleń śledztwa, ówczesny minister spraw wewnętrznych Zbigniew Sobotka uzyskał od generała Kowalczyka informację o akcji Centralnego Biura Śledczego. Była ona tajna i wymierzona przeciwko przestępcom ze Starachowic. Tę informację Sobotka przekazał posłowi Sojuszu Lewicy Demokratycznej Henrykowi Długoszowi, a ten posłowi Andrzejowi Jagielle. Potem informacja ta dotarła do starachowickich samorządowców i do Leszka S., który miał kierować grupą przestępczą.

W 2005 roku Andrzej Jagiełło został skazany na rok więzienia, Henryk Długosz na półtora roku, a były szef MSWiA Zbigniew Sobotka na 3 i pół roku więzienia. Sobotka został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który złagodził mu karę do roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)