Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 25.03.2010

„Nie palę się do rozmowy z Drzewieckim”

Nie palę się do rozmowy z Mirosławem Drzewieckim – powiedział w piątek premier Donald Tusk. Szef rządu uważa, że były minister sportu powinien publicznie przyznać, że powiedział "coś niemądrego", gdy ocenił, że Polska to "dziki kraj", a on gardzi polityką.

Premier, pytany w czwartek w Brukseli przez dziennikarzy, czy rozmawiał z Drzewieckim, który w środę przyjechał do Warszawy, powiedział, że nie zrobił tego.

"Ja się nie palę do tej rozmowy, nie wiem dlaczego niektórzy uznali, że rozmowa z Drzewieckim jest jakimś fundamentalnym aktem politycznym. Były minister powiedział niemądre rzeczy, później usiłował je sprostować, będąc jeszcze w USA" - dodał Tusk.

Tusk dodał, że nie ma "jakiś szczególnych oczekiwań" wobec Drzewieckiego "w związku z tą jego nieszczęsną wypowiedzią".

"Lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby Drzewiecki publicznie powiedział, że każdemu się zdarzy powiedzieć coś niemądrego i że jemu się też to zdarzyło. Moim zdaniem to wystarczy" - zaznaczył szef rządu.

Pytany, czy nadal dla Drzewieckiego jest miejsce w PO, Tusk powiedział: "Gdybyśmy w polskiej polityce eliminowali z życia publicznego każdego, komu się wypsnęło głupstwo, to zostałaby Sahara".

Musi się wytłumaczyć

Szef klubu PO Grzegorz Schetyna powiedział natomiast, że Mirosław Drzewicki musi publicznie wytłumaczyć się ze swoich słów o Polsce jako "dzikim kraju". Schetyna przyznał, że rozmawiał telefonicznie z Drzewieckim.

Schetyna jest zdania, że obecnie najważniejsze jest, aby były minister wytłumaczył opinii publicznej co miał na myśli, mówiąc kilka tygodni temu w wywiadzie, że Polska to "dziki kraj".

Schetyna powiedział, że były minister chce w najbliższym czasie spotkać się z dziennikarzami. Jak podkreślił, Drzewiecki będzie chciał przedstawić i ustosunkować się do tego, co mówił kilka tygodni temu w wywiadzie udzielonym na Florydzie.

Szef klubu PO przyznał, że pytał w rozmowie telefonicznej Drzewieckiego, co miał na myśli, mówiąc w wywiadzie m.in., że Polska to "dziki kraj". Według Schetyny to, co odpowiedział mu były minister sportu, jest przekonujące. Podkreślił jednocześnie, że "nie chodzi o to, aby przekonał jego, ale opinię publiczną". "To jest najważniejsze dla niego i dla PO" - dodał.

"Jestem ciekawy, jak będzie w stanie opisać to co stało się kilka tygodni temu. Jest jedyną osobą, która jest w stanie to opisać, ocenić i wytłumaczyć. Każdy ma prawo do obrony, także Mirosław Drzewiecki" - podkreślił Schetyna. Poinformował, że odbędzie się także spotkanie Drzewieckiego z klubem PO.

sż,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP