Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 24.04.2010

Rząd przedstawi raport, a Klich rekomendacje

W środę szef rządu i ministrowie przedstawią raport z pierwszych dwóch tygodni śledztwa dotyczącego katastrofy pod Smoleńskiem. Dwa dni wcześniej Edmund Klich przekaże rządowi rekomendacje co do dalszych prac śledczych. Jak poinformował rzecznik rządu, premier rozmawiał dzisiaj z Edmundem Klichem.

"Pan premier wraz z odpowiednimi ministrami przedstawi pełną informację dotyczącą zakończenia tego pierwszego etapu działania instytucji państwa, działalności komisji i wszystkich urzędów odpowiedzialnych za prace nad badaniem okoliczności wypadku" - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś.

Jak dodał, zakończył się pierwszy etap badań - na miejscu katastrofy w Smoleńsku. Teraz polscy eksperci mają przenieść się do Moskwy, gdzie dalej będą pracować razem z rosyjskimi ekspertami.

Rekomendacje Klicha

Jak poinformował rzecznik, w sobotę odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z Edmundem Klichem - przewodniczącym polskiej komisji, która działa na miejscu i bada okoliczności katastrofy. Pytany, czy spotkanie premiera z Edmundem Klichem było planowane, czy też jest efektem jego publicznych wypowiedzi, Graś zapewnił, że "było zaplanowane i nie miało związku z jego wypowiedziami w mediach".

"Pan przewodniczący w poniedziałek przedstawi rządowi, przedstawi panu premierowi listę rekomendacji, co do dalszych prac polskiej komisji i polskiej administracji rządowej, badającej przyczyny wypadku pod Smoleńskiem" - powiedział Graś.

Jak dodał, prawdopodobnie także w poniedziałek Edmund Klich wróci do Moskwy, żeby kontynuować swoją pracę wspólnie z polskimi i rosyjskimi śledczymi.

Wątpliwości wokół śledztwa

Pytany, czy szef rządu podziela wątpliwości przewodniczącego komisji Graś odparł, że "wszyscy, ale szczególnie ci, którzy pracowali w lesie pod Smoleńskiem - polscy prokuratorzy i polscy eksperci - działali pod olbrzymią presją wagi tego wydarzenia i okoliczności, a także pod presją czasu".

"Wszystkim zależy, żeby wyjaśnienia zostały złożone polskiej opinii publicznej jak najszybciej. W związku z tym należy zrozumieć nerwowość, która czasem towarzyszy pracom i działaniom polskich ekspertów i prokuratorów" - powiedział.

"Mamy za sobą pierwszy etap pracy i rekomendacje co do dalszego sposobu działania, dalszego sposobu funkcjonowania komisji, dalszych relacji między stroną polską a rosyjską. Te rekomendacje zostaną przedstawione (rządowi) w poniedziałek, a potem w konsekwencji w środę opinii publicznej" - dodał rzecznik.

Szef komisji: naciski i "kategoria petenta"

Szef komisji Edmund Klich powiedział w piątek w TVN24, że w czasie prac eksperckich, mających na celu zbadanie przyczyn katastrofy samolotu TU-154M pod Smoleńskiem, nie mógł liczyć na pomoc ze strony polskich władz i "był zmuszany przez ministra Bogdana Klicha do współpracy z polskimi prokuratorami".

Edmund Klich ocenił też, że strona polska pozostaje w stosunkach z Rosją w "kategorii petenta". Zwrócił uwagę, że projekt raportu (o przyczynach katastrofy) przygotowuje strona rosyjska, a "my mamy 60 dni na odpowiedź i to wszystko".

Bogdan Klich: eksperci powinni pomagać śledczym

Przebywający w Moskwie minister obrony Bogdan Klich oświadczył w sobotę, że wypowiedzi przewodniczącego komisji uważa za niestosowne. "One są niestosowne, gdyż czas jest nieodpowiedni. Trwają jeszcze pogrzeby ofiar. Tego typu wypowiedzi uważam za nie na miejscu" - powiedział minister dziennikarzom.

"Tylko jeden fragment wypowiedzi Edmunda Klicha ma ogromne znaczenie - wskazał. - Pan Edmund Klich powiedział, że były wywierane na niego naciski, aby udostępnił swoich ekspertów na potrzeby prokuratury. Uważam, że słusznie, dlatego że postępowanie prokuratorskie jest właściwym instrumentem dla wyjaśnienia przyczyn tej tragedii".

"Jeżeli prokurator zwraca się do ekspertów o pomoc, aby służyli mu swoją wiedzą, to nikt nie ma prawa odmówić takiej prośbie. Prokurator pozbawiony wiedzy eksperckiej jest bezradny. Ja nie przyjmuję do wiadomości, że ktokolwiek mógłby odmówić prośbie naszego prokuratora, bez względu na to, jaki jest status eksperta" - kontynuował Bogdan Klich.

ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)