Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 25.05.2010

Do NATO nie chcą, ale się przygotowują

Jako niespotykaną określił wysoki urzędnik NATO sytuację Ukrainy, która realizuje roczny program na rzecz wejścia do Sojuszu, a jednocześnie deklaruje, że nie ma zamiaru do niego wstępować.

"Jest to doświadczenie bez precedensu, by państwo realizujące plan na rzecz wejścia do NATO nie chciało zostać członkiem NATO" - oświadczył we wtorek w Kijowie Jirzi Sedivy, zastępca sekretarza generalnego Sojuszu ds. reform obronnych i planowania.

Sedivy skomentował w ten sposób oświadczenie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który ogłosił w ubiegłym tygodniu, że jego kraj prowadzi politykę neutralną i nie ma zamiaru wstępować do istniejących międzynarodowych bloków militarnych.

Słowa te padły w trakcie wizyty w Kijowie prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Sedivy oświadczył w odpowiedzi, iż deklaracja Janukowycza nie jest przedmiotem dyskusji w kręgach NATO. "Szanujemy decyzje Ukrainy w tej sprawie" - powiedział.

Poprzednie władze ukraińskie z ówczesnym prezydentem Wiktorem Juszczenką niejednokrotnie deklarowały, że chcą, by Ukraina weszła w przyszłości do NATO.

ak,PAP