Ustawa o radiofonii i telewizji mówi, że jeśli sprawozdanie Krajowej Rady odrzucą Sejm i Senat, kadencja KRRiT wygaśnie po dwóch tygodniach, chyba że nie potwierdzi tego prezydent. Dwa kolejne lata z rzędu (2009 i 2008 r.) sprawozdania KRRiT odrzucały Sejm i Senat, na przerwanie kadencji KRRiT nie zgadzał się jednak prezydent Lech Kaczyński. Jeśli w tym roku scenariusz się powtórzy i obie izby parlamentu odrzucą sprawozdanie przed wyborami prezydenckimi (przed 20 czerwca), decydujący głos w sprawie losów KRRiT będzie miał pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski.
Komorowski już zapowiedział, że jeśli obie izby dokument odrzucą, on sam "nie znalazłby w sobie wewnętrznego przekonania, że należy się przeciwstawić Senatowi i Sejmowi", bo sam podziela bardzo krytyczne opinie o pracy KRRiT i o tym, co się dzieje w telewizji publicznej.
Senat głosować będzie także nad ustawą o zapobieganiu przemocy w rodzinie. Dwie senackie komisje - rodziny i ustawodawcza - zaproponowały do niej 11 poprawek, m.in. jedną wykreślającą z ustawy zakaz stosowania przemocy psychicznej i innych form poniżania dziecka (pozostałby zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci). Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji wnosi o odrzucenie ustawy. Przeciwnicy ustawy obawiają się, że będzie nadmiernie ingerować w rodzinę.
Senatorowie zdecydują także o wyborze nowego przewodniczącego senackiej komisji obrony narodowej. Kandydatem jest senator PiS Maciej Klima; ma zastąpić Stanisława Zająca (PiS), który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.
sż,PAP