Rozmowy prezydentów mają zakończyć się podpisaniem deklaracji o strategicznym partnerstwie obu krajów. Ma się tam znaleźć zapis o poszerzeniu dotychczasowej współpracy w energetyce. Od roku Polska kupuje od Stanów Zjednoczonych skroplony gaz LNGG.
W czerwcu tego roku polski koncern PGNiG podpisał kolejne umowy w tej sprawie z dwiema amerykańskimi firmami i od każdej z nich będzie kupować 2 miliony ton gazu. Nowe źródła dostaw mają spowodować w efekcie uniezależnienie się Polski od dostaw z Rosji.
Nowa amerykańska ambasador w Warszawie Georgette Mosbacher kilka dni temu mówiła, że zwiększenie dostaw do Polski będzie jednym z jej głównych zadań. “Polska podejmuje dzisiaj kroki, by nigdy nie być na łasce Rosji w sprawach energii. Moim zadaniem jest dbać, by Ameryka zrobiła wszystko co może, by pomóc Polsce być niezależną energetycznie” - mówiła Georgette Mosbacher.
Amerykańskie surowce energetyczne mają poprzez Polskę trafiać także do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym m.in. do Chorwacji. Służyć ma temu Inicjatywa Trójmorza, której założeniem jest budowa połączeń infrastrukturalnych pomiędzy krajami regionu.
Andrzej Duda przyleciał do Waszyngtonu prosto z Bukaresztu. W stolicy Rumunii brał udział w spotkaniu Inicjatywy Trójmorza. Amerykański prezydent Donald Trump kilkakrotnie mówił o swoim wsparciu dla pomysłu, a w ubiegłym roku w Warszawie brał udział w spotkaniu Inicjatywy.
kad