Gdyby wybory na urząd prezydenta RP odbywały się 13 czerwca, na kandydata Platformy Obywatelskiej głosowałoby 41,3 procent ankietowanych, czyli 5,2 procent mniej niż przed tygodniem. Z kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości otrzymałby 32,7 procent głosów - o 0,3 procent więcej niż przed tygodniem.
Marcin Duma z "Homo Homini" uważa, że zmniejszająca się różnica pomiędzy dwoma kandydatami prowadzącymi w sondażach może wynikać ze sposobu, w jaki prowadzą kampanię prezydencką.
W sondażu dla Polskiego Radia Grzegorz Napieralski otrzymał 10,5 procent głosów, Waldemar Pawlak 5,5 procent, Andrzej Olechowski 4,5 procent, Janusz Korwin-Mikke 1,8 procent, a Marek Jurek 0,5 procent poparcia. Andrzej Lepper i Bogusław Ziętek otrzymali poparcie na poziomie 0,2 procent, a na Kornela Morawieckiego nie zagłosowałby nikt z ankietowanych. 2,9 procent respondentów nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
Gdyby wybory odbywały się 13 czerwca, frekwencja wyniosłaby 57,2 procent
W sondażu zapytano też respondentów, czy wybory prezydenckie powinny odbyć się 20 czerwca, bez względu na sytuacją powodziową w kraju. 74,5 procent ankietowanych udzieliło odpowiedzi pozytywnej. Według Marcina Dumy, taki wynik to przede wszystkim efekt ograniczonego zasięgu powodzi i zmęczenia Polaków tematem wyborów, co powoduje, że ankietowani chcą aby kampania skończyła się jak najszybciej.
Sondaż został przeprowadzony 11 czerwca przez Instytut Badania Opinii "Homo Homini" metodą kwestionariuszowych wywiadów telefonicznych na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1080 pełnoletnich mieszkańców Polski. Błąd oszacowania wynosi 3 procent przy 95-procentowym progu ufności.
Polskie Radio wybrało Instytut Badania Opinii "Homo Homini" do przeprowadzenia sondaży prezydenckich i parlamentarnych. Instytut ten w ostatnich wyborach w 2009 roku do Parlamentu Europejskiego uzyskał wyniki sondaży najbardziej zbliżone do faktycznych wyników głosowania.
Na zlecenie Polskiego Radia firma Newton Media zbadała, jak często w dziennikach ogólnopolskich pisano o kandydatach na prezydenta. W analizie uwzględniono wszystkie tytuły, które w dniach 7 do 11 czerwca ukazały się na pierwszych stronach wybranych gazet. Badanie objęło "Dziennik Gazetę Prawną", "Fakt", "Gazetę Wyborczą", "Nasz Dziennik", "Polskę The Times", "Rzeczpospolitą" i "Super Express". Najczęściej, w 37 procentach publikacji, wymieniano nazwisko Bronisława Komorowskiego. Nazwisko Jarosława Kaczyńskiego pojawiało się w 32 procentach artykułów, Grzegorza Napieralskiego w 14 procentach, Waldemara Pawlaka w 11 procentach, Andrzeja Olechowskiego w 3 procentach publikacji. Jednoprocentową obecność na pierwszych stronach gazet odnotowali Andrzej Lepper i Janusz Korwin-Mikke, a informacji o Bogusławie Ziętku na czołówkach nie było.