Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Tomasz Jakubowski 14.12.2018

Bonifikaty w stolicy. Wyborczy "chwyt marketingowy" Trzaskowskiego

Po czwartkowej decyzji rady miasta o zmniejszeniu bonifikaty przy przekształceniu prawa użytkowania wieczystego, mieszkańcy oburzają się, że przyjdzie im nagle zapłacić od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Ratusz próbuje uspokajać, tłumacząc, że szuka pieniędzy. - Pan prezydent albo nie rozumie o co chodzi, albo próbuje kłamać - komentuje poseł PiS Paweł Lisiecki w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.

W połowie października, jeszcze przed wyborami samorządowymi, rada miasta Warszawy przyjęła uchwałę ustającą 98-procentową bonifikatę jako standardową, a 99-procentową w przypadku użytkowania wieczystego powyżej 50 lat. Teraz bonifikaty zmniejszono. Choć prezydent Trzaskowski podkreśla, że będzie możliwość bonifikaty 95 proc., jeżeli chodzi o budynki spółdzielcze, to zarówno opozycja, jak i sami mieszkańcy odpowiadają, że w praktyce to niemożliwe. I zarzucają Trzaskowskiemu wyborcze oszustwo.

Uchwała dla "odzyskiwaczy"

Przypomnijmy: uchwała z 2017 roku dająca możliwość 95 procentowej bonifikaty przy przekształceniu użytkowania wieczystego we własność wymagała m.in zgody wszystkich współużytkowników wieczystych. 

- To w praktyce oznaczało, że bonifikata nie była dostępna dla średnich i dużych wspólnot mieszkaniowych - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl poseł Paweł Lisiecki, wiceszef komisji weryfikacyjnej, były burmistrz Pragi Północ. Poseł daje przykłady: jedna osoba mogła zablokować całe przekształcenie lub nieuregulowana sprawa spadkowa mieszkania, ale przykładów jest więcej - mówi i dodaje, ze w jednej z dzielnic złożono wniosek o bonifikatę w przypadku prawie 100 proc. nieruchomości, a uzyskano ją w przypadku tylko jednej nieruchomości. - Korzystali na tym głównie właściciele małych domków oraz ludzie, którzy... odzyskiwali kamienice w Warszawie - dodaje poseł.

Z 600 zł do 12 tysięcy

Między innymi dlatego pojawił się projekt sejmowy, który dawał Samorządowi możliwość ustalenia stawek bonifikat za przekształcenie. Jeszcze w październiku 2018 roku 2018 Rada Warszawy przyjęła uchwałę dającą 98 proc. bonifikatę przy jednorazowej wpłacie. - Oznaczało to, że spłacano by całość zobowiązania względem samorządu za kilkaset złotych - podkreśla poseł Lisiecki. Dodaje, że po obecnie, po podjęciu nowej uchwały przez Radę Warszawy i anulowaniu bonifikaty 98 proc. opłaty przekształceniowe wzrosną np. z 400 zł do 8000 zł, a  600 zł do 12000 zł.

- W najtragiczniejszej sytuacji znajdą się ci, którzy w przeciągu ostatniego półrocza dostali aktualizację opłat za użytkowanie wieczyste, np. aktualizację zwiększającą te opłaty. Ci ludzie naprawdę muszą mocno liczyć swoje pieniądze, ich ta opłata najbardziej uderzy po kieszeni- podkreśla Paweł Lisiecki.

Mieszkańcy Warszawy nie kryją oburzenia: za jaką bonifikatą głosowali radni PO, w tym szef Pańskiego sztabu wyborczego, przed wyborami? Za bonifikatą na poziomie 98%, którą na Pański wniosek po wyborach zmienili - pyta jeden z nich pod profilem prezydenta. - Może Pan sobie żartować z oszustwa wyborczego Pańskiej partii, ludzie na to się nie nabiorą - dodaje

- Panie prezydencie. Właśnie pan strzelił samobója i to na początku kadencji. Warszawiacy raczej tego Panu nie zapomną. Za dużo to ich będzie kosztować. I nawet nie chodzi o pieniądze tylko sposób w jaki Pan to rozegrał - dodaje kolejny.

"Musimy szukać pieniędzy"

Jak ratusz tłumaczy zmiany dot. bonifikaty przy przekształceniach? - Obciążenia nałożone na samorządy powodują, że musimy szukać pieniędzy, by realizować sztandarowe propozycje programowe, takie jak walka ze smogiem czy darmowe żłobki - tłumaczył w piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

- 60 proc. zaproponował rząd i większość miast w Polsce przyjęła tego typu rozwiązania. Sprawiedliwe dlatego, że powinno być tak, że jeżeli mamy dwa budynki, jeden jest na terytorium Skarbu Państwa, drugi jest na terytorium miejskim, ważne żeby sprawiedliwość była zachowana – podkreślał Trzaskowski i dodał: myśmy rzeczywiście w 2017 r. poszli o krok dalej. Będzie możliwość tej większej bonifikaty 95 proc., jeżeli chodzi o budynki spółdzielcze.

- Pan prezydent Trzaskowski albo nie rozumie o co chodzi z tymi dwiema uchwałami, albo próbuje nieudolnie kłamać - odpowiada na to poseł Paweł Lisiecki. Stawiam na to, że mu urzędnicy źle podpowiadają, bo to jednak w Warszawie to urzędnicy rządzą prezydentem, a nie prezydent urzędnikami - podkreśla w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. 

Podobnie wypowiadają się mieszkańcy stolicy.

- Panie prezydencie Rafał Trzaskowski, proszę nie odwracać kota ogonem. Przed wyborami obiecaliście bonifikatę 98% indywidualnie dla wszystkich. Wybory wygraliscie i nagle jest 60%... Jeśli zaś chodzi o bonifikatę 95% na cały budynek, to dobrze Pan wie, że w praktyce jest to niemal niewykonalne - zwraca uwagę jedne z warszawiaków.

Radny Dariusz Figura z PiS powiedział na czwartkowej sesji rady miasta, że mamy do czynienia z bezprecedensowym wydarzeniem. - W ciągu 12 lat pracy rady nie przypominam sobie takiego procedowania. Mieszkańcy mieli prawo spodziewać się, że dotrzymacie słowa – podkreślił. Dodał. że mamy do czynienia z "klasycznym przykładem oszustwa wyborczego".

Przekształcenie musi być odpłatne

Ustawa o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów umożliwi ustawowe przekształcenie z dniem 1 stycznia 2019 r. we własność gruntów na rzecz właścicieli domów jednorodzinnych i samodzielnych lokali położonych w budynkach wielorodzinnych wraz z budynkami gospodarczymi, garażami i innymi obiektami budowlanymi i urządzeniami budowlanymi umożliwiającymi prawidłowe i racjonalne korzystanie z budynków mieszkalnych.

Przekształcenie, zgodnie z ustawą, musi być odpłatne. Odpłatność za przekształcenie na gruntach Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego to 20 opłat rocznych, które trzeba zapłacić za własność. Na gruntach Skarbu Państwa, w przypadku jednorazowej spłaty bonifikata sięgnie 60 proc. (szacuje się, że w takiej sytuacji jest to ok. 500 tys. właścicieli nieruchomości).

Kolejnych ok. 2 mln właścicieli mieszkań i domów ma umowy użytkowania ustanowione na gruntach samorządowych, a w tym przypadku to samorząd decyduje o wysokości bonifikaty.

tjak/pap/iar