Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Bartłomiej Bitner 09.01.2019

Adam Glapiński: ustawę o jawności wynagrodzeń w NBP podpiszę obydwiema rękami

- Ustawę o jawności wynagrodzeń w Narodowym Banku Polskim podpiszę obydwoma rękoma - zapowiedział w środę prezes NBP Adam Glapiński. Jak dodał, aby mógł to zrobić, trzeba ją najpierw uchwalić.

- Ja tę ustawę o jawności wynagrodzeń w NBP podpiszę obydwoma rękoma. Ale jak słusznie zauważył ktoś, kto się tym zajmuje, że trzeba tej ustawy, żebym to mógł zrobić - powiedział w środę na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej Glapiński.

Szef klubu Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska Sławomir Neumann oświadczył w środę, że PO oczekuje, iż na posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu zostanie uchwalona w trybie pilnym ustawa ws. jawności zarobków w NBP. Według niego "łupienie NBP" obciąża PiS i prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego.

- W tej chwili mam gotową. Mogę jednym naciśnięciem klawisza ujawnić państwu listę 3 tys. 300 pracowników i ich wszystkie zarobki według PIT-u. Ale prawo na to nie pozwala. Albo samych dyrektorów. Niech zrobią tę ustawę. Możemy pomóc nawet jakimiś siłami prawniczymi w jej przeprowadzeniu - powiedział Glapiński.

Zdaniem prezesa NBP, "szczególnie się uczepiono dwóch pań dyrektor". - Z nieznanych mi powodów. Może z powodu ich wyglądu, czy czegoś innego. Haniebne, brutalne, prymitywne, seksistowskie pastwienie się nad dwoma matkami, nad ich dziećmi, które chodzą do szkoły i przedszkola, nad ich mężami, nad ich rodzicami. Wszyscy są w Warszawie szalenie zbulwersowani - powiedział. 

Jak dodał, dyrektor departamentu komunikacji i promocji Martyna Wojciechowska "jest wśród 14 dyrektorów, które zarabiają podobnie".

bb