Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 13.02.2019

Ewa Swoboda: niedawno czepiali się o wszystko, teraz jestem piękna, chudziutka i szybka

Ewa Swoboda udanie rozpoczęła halowy sezon lekkoatletyczny. Polka zwyciężyła w trzech tegorocznych mityngach w biegu na 60 metrów i z wynikiem 7.08 sek. jest liderką list światowych.

W ostatnich zawodach w Madrycie 21-latka wygrała na 60 m, uzyskując czas 7.11 sek. i pokonując między innymi słynną Holenderkę Dafne Schippers. Do Swobody po starcie w Madrycie należy 14 najlepszych wyników na tym dystansie w historii polskiej LA. 

Ewa Swoboda nie chce jednak za dużo mówić o swoich dobrych wynikach. - To może być takie pompowanie balonika, nakładanie na mnie presji, a ja się z tym dobrze nie czuję, bo pamiętam jak było rok i dwa lata temu po rekordzie świata (7.07, rekord świata juniorek - przyp.red.). Ludzie wymagali ode mnie dużych rzeczy, a ja nie umiałam temu sprostać i wpadałam w dołek - mówi zawodniczka w rozmowie z Polskim Radiem. 

Za Polką ciężki czas. Ale jak zapewnia odzyskała radość z biegania, bo wyszła z dołka, poukładała w głowie najważniejsze kwestie. 

Ewa Swoboda zmieniła także podejście do diety. - Rzeczywiście schudłam, widzę, że nawet pierścionek spada mi z palca - podkreśla Polka, która promienieje i w ostatnim czasie nie przypomina zawodniczki, która jeszcze jakiś czas temu bardzo poważnie myślała o zakończeniu kariery. - Rzeczywiście o tym myślałam, ale na szczęście moja rodzina, przyjaciółki, mój chłopak mnie wspierali w trudnych chwilach (...) a było ciężko, ludzie przyczepiali się do mnie nawet o to, że mam za mocny makijaż... a teraz dla wszystkich jestem piękna, chudziutka, a mój makijaż przepiękny, a do biegania jestem wręcz stworzona. To pokazuje jacy ludzie są niefajni - mówi Swoboda. 

Przed Ewą Swobodą kolejne wyzwania, lekkoatleci wystąpią jeszcze 16 lutego w Birmingham, 20 lutego w Dusseldorfie, a od 1 do 3 w Glasgow rywalizować będą o medale mistrzostw Europy. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Z Ewą Swobodą rozmawiał Rafał Bała. 

ah, PolskieRadio24.pl