Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Michalak 26.02.2019

Program "Warszawa dla uczniów". Zaprezentował go prezydent Rafał Trzaskowski

100 zł rocznie dla każdego warszawskiego ucznia, 15 nowych szkół w stolicy, podwyżki dla nauczycieli i indywidualne doradztwo dla nastolatków - przewiduje m.in. program "Warszawa dla uczniów", który zaprezentował we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski wraz z wiceprezydent stolicy Renatą Kaznowską przedstawił we wtorek w Szkole Podstawowej nr 234 im. Juliana Tuwima na warszawskiej Woli program "Warszawa dla uczniów".

Trzaskowski zaznaczył, że edukacja jest dla niego "niesłychanie istotna", zarówno jako dla prezydenta stolicy, jak i dla rodzica oraz wykładowcy akademickiego. - Wydajemy na edukację prawie 5 mld zł z budżetu miasta corocznie - powiedział.

trzaskowski_pap_1200.jpg
Budowa hostelu, edukacja seksualna w szkołach. Sprawdziliśmy, co autorzy Deklaracji LGBT+ planują w Warszawie

Podkreślił, że program "Warszawa dla uczniów" przewiduje realizację jednej z jego zapowiedzi wyborczych, czyli przeznaczenia dodatkowych pieniędzy - 100 zł rocznie - dla każdego warszawskiego ucznia. Pieniądze mają być przeznaczone na finansowanie udziału w wydarzeniach kulturalnych, naukowych i sportowych odbywających się poza szkołą.

15 mln zł z budżetu miasta

Jak poinformował Trzaskowski, w marcu tego roku dyrektorzy stołecznych szkół dostaną na ten cel 15 mln zł z budżetu miasta. Następnie pieniądze będą dzielone na klasy, a później trafią do poszczególnych uczniów.

Kolejny element programu "Warszawa dla uczniów" to infrastruktura. - Zapowiadamy budowę kolejnych szkół w bardzo wielu dzielnicach, tam, gdzie te potrzeby są olbrzymie - mówił Trzaskowski. - Piętnaście nowych szkół dla ponad 10 tys. uczniów - zapowiedział.

W programie "Warszawa dla uczniów" znajdzie się również doradztwo dla uczniów. - To jest sprawa niesłychanie istotna, zwłaszcza dzisiaj, w tych chaotycznych czasach, ważne jest, by rozmawiać z uczniami szkół, jakie przed nimi można zarysować perspektywy - mówił prezydent stolicy. Wskazał, że organizowane są Warszawskie Dni Doradztwa Zawodowego, by uczniowie wiedzieli, jakie są w mieście możliwości dotyczące kształcenia i podejmowania pracy.

Trzaskowski zwrócił uwagę na sytuację tzw. podwójnego rocznika. W związku z reformą edukacji - likwidacją gimnazjów i wydłużeniem nauki w szkołach podstawowych - wiosną tego roku o przyjęcie do szkół średnich będą się ubiegali uczniowie z pierwszego rocznika kończącego ośmioletnią szkołę podstawową i ostatniego rocznika kończącego gimnazjum. - To nie było proste znalezienie dodatkowych miejsc, ponieważ zamiast 19 tys. uczniów 40 tys. uczniów musi znaleźć swoje miejsce w szkołach, ale udało nam się z tym problemem poradzić - powiedział.

W marcu uchwała ws. podwyżek dla nauczycieli

Mówił również o zapowiadanej w kampanii wyborczej obietnicy podwyżek płac dla nauczycieli. Rafał Trzaskowski obiecywał podwyżki dla 9,6 tys. nauczycieli stażystów i kontraktowych, a także podwyżki dla 7,1 tys. pracowników obsługi w szkołach i przedszkolach

- Już na sesji marcowej (Rady Miasta - red.) będzie konkretna uchwała, oczywiście, tak jak zapowiadałem, z wyrównaniem od stycznia - zapewnił.

Zgodnie z projektem uchwały dodatkowe podwyżki z budżetu miasta mają otrzymać nauczyciele stażyści, nauczyciele kontraktowi i część nauczycieli mianowanych.

- Zależy nam na tym, żeby nasi młodzi warszawiacy mieli szanse na korzystanie z najlepszej edukacji, żeby mieli szansę się rozwijać i stąd jest ten program, jest realizowany w pierwszej kolejności, i stąd też zawiera on tak wiele elementów - powiedział Trzaskowski.

Deklaracja LGBT+ ma wprowadzić edukację seksualną do szkół

W ubiegłym tygodniu Rafał Trzaskowski podpisał dokument "Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+" - tzw. Deklarację LGBT+. Prezydent stolicy zobowiązał się w niej m.in. do takich działań jak: wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Pomysł skrytykowała m.in. minister edukacji Anna Zalewska.

- Mamy już w szkołach edukację seksualną, dostosowaną do wieku dzieci, mamy psychologów i pedagogów, których zadaniem jest chronienie dzieci przed wszelkimi formami dyskryminacji i przemocy, w tym także na tle orientacji seksualnej. W szkołach prowadzone są zajęcia uwrażliwiające na to dzieci. Chronimy też dzieci przed akcjami prowadzonymi przez wszystkie skrajne organizacje, które w sposób nieuprawniony chcą wejść do szkoły - powiedziała dla portalu wPolityce.pl.

- Przy okazji zachęcam samorządy do inwestowania w dodatki motywacyjne dla pedagogów, psychologów, wychowawców w celu wzmocnienia skuteczności ich pracy. To lepsza droga do walki z wszelką dyskryminacją niż ideologicznie motywowane akcje polityczne - dodała minister.

paw/