Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Majewski 10.05.2019

Ministerstwo Sportu i Turystyki wspiera niepełnosprawnych sportowców. "To stawia nas w światowej czołówce"

Minister sportu Witold Bańka zapewnił, że finansowanie sportu osób z niepełnosprawnościami w Polsce jest na bardzo wysokim poziomie. - Tak szeroki zakres wsparcia ze środków publicznych stawia nas w światowej czołówce - podkreślił.
Posłuchaj
  • Minister sportu i turystyki Witold Bańka powiedział, że Polska ma jeden z najlepszych na świecie systemów wsparcia sportu osób z niepełnosprawnościami. Resort wydał w 2018 roku na ten cel ponad 58 milionów złotych. - To wzrost w stosunku do poprzednich lat o jedną trzecią - mówił na konferencji prasowej minister Witold Bańka. (IAR)
  • Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego powiedział, że wyniki naszych sportowców z niepełnosprawnościami są powodem do dumy, a sport się profesjonalizuje. - Wsparcie, które otrzymują polscy zawodnicy jest na bardzo wysokim poziomie - zaznaczył. (IAR)
Czytaj także

Konferencję prasową w Warszawie zorganizowano z okazji 20-lecia obecności Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego w strukturach międzynarodowych. Wieczorem odbędzie się okolicznościowa gala. W gali wezmą udział prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. 

Statuetkę dla imprezy sportowej 20-lecia wręczy prezes zarządu Polskiego Radia Andrzej Rogoyski. Patronat medialny nad galą objęło Polskie Radio. 

- W 2018 roku nasz resort przeznaczył na sport osób z niepełnosprawnościami ok. 59 mln - 40 na sport wyczynowy i 19 na powszechny. Do tego dochodzi rekordowa liczba stypendystów - dzisiaj mamy 308 sportowców, którzy otrzymują stypendia z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Mam takie wewnętrzne poczucie i satysfakcję, że sport osób z niepełnosprawnościami jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie, jeśli chodzi o finansowanie - podkreślił Bańka.

Szef resortu zwrócił również uwagę, że niektóre rozwiązania stosowane w polskim systemie finansowania sportu w wielu innych krajach nie występują.

- Jeśli chodzi o świadczenia tzw. emerytalne - olimpijskie i paraolimpijskie - które otrzymują nasi sportowcy po zakończeniu kariery, to tylko w Polsce i na Węgrzech jest podobny system. Tak szeroki zakres wsparcia płynącego ze środków publicznych na stypendia sportowe osób z niepełnosprawnościami też stawia nas w absolutnej światowej czołówce - zapewnił.

Prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Łukasz Szeliga dodał, że wsparcie MSiT przekłada się na rozwój sportu paraolimpijskiego i coraz lepsze wyniki.

- To nie jest kwestia samych nakładów, które otrzymujemy od Ministerstwa Sportu, Państwowego Instytutu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, ale otwarcia się na sport paraolimpijski sektora prywatnego. To jest zupełnie inna rozmowa z mediami, olbrzymie zainteresowanie tym, co robią nasi zawodnicy. Jesteśmy też coraz lepiej postrzegani na arenie międzynarodowej. Oczywiście sukces sportowy jest tym magnesem, który najbardziej przykuwa uwagę. Mamy bardzo wysoką pozycję w klasyfikacji medalowej igrzysk letnich w tabeli wszech czasów - Polska jest na 10. miejscu. To jest powód do dumy, ale też duże zobowiązanie i trudność w utrzymaniu tej pozycji - zaznaczył.

Dodał jednak, że szczególnie cieszy go wzrost znaczenia sportu osób z niepełnosprawnościami w publicznej świadomości.

- Dla mnie najbardziej pozytywny w tym, co się działo na przestrzeni ostatnich lat, jest właśnie stosunek kibiców, mediów, sposób, w jaki możemy dziś rozmawiać o sporcie paraolimpijskim, który jest profesjonalny, ciągle ewoluuje - powiedział Szeliga.



- Traktujemy na równi sportowców pełnosprawnych i tych z niepełnosprawnościami. Reguły są takie same. To pokazuje, że podchodzimy do tego z wielką powagą i wielkim szacunkiem - zakończył Bańka.

Ministra sportu czeka we wtorek ważne głosowanie w Montrealu, gdzie przedstawiciele 18 rządów wybiorą szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Bańka jest jednym z dwóch oficjalnych kandydatów. Formalnie wybór zostanie zatwierdzony w listopadzie na konferencji w Katowicach.

- Używając terminologii sportowej, jestem w tak zwanym BPS, czyli bezpośrednim przygotowaniu startowym. Wiem, że nie wolno zwalniać na ostatnich metrach, żeby konkurent nie wyprzedził - zapewnił.

pm