Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Michalak 17.05.2019

Joanna Lichocka: Donald Tusk łamie zasady neutralności, walczy z rządem PiS

- Donald Tusk nie po raz pierwszy dość ostentacyjnie łamie zasady neutralności, która powinna obowiązywać na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej - powiedziała Joanna Lichocka (PiS). Odniosła się do udziału Tuska w sobotnim marszu w Warszawie, który organizuje Koalicja Europejska.

- Tusk jest stroną sporu politycznego i jest bardzo zaangażowany po jednej jego stronie, walczy z rządem Prawa i Sprawiedliwości, a obecne jego zachowanie należy postrzegać w perspektywie przyszłorocznych wyborów prezydenckich - dodała Joanna Lichocka, która kandyduje do Parlamentu Europejskiego z Wielkopolski. Oceniła, że "obserwatorzy sceny politycznej, tak w Polsce, jak i w Europie, widzą tę strategię Tuska". Posłanka zwróciła uwagę, że rząd PiS od początku uważał, iż "pełnienie przez Donalda Tuska tej funkcji jest nieporozumieniem".

- Z całą pewnością na drugą kadencję nie był to kandydat Polski, przypominam, że został wyznaczony na to stanowisko tak naprawdę dzięki jednoznacznemu wsparciu kanclerz Niemiec Angeli Merkel - powiedziała.

Donald Tusk 1200 free
Grzegorz Schetyna: Donald Tusk zabierze głos podczas marszu "Polska w Europie"
"Powinna być reakcja instytucji europejskich"

Obecnie - według Joanny Lichockiej - Tusk "jest zaangażowany w spór wewnętrzny w Polsce również ze względu na swoje zobowiązania wobec Berlina" i to - jej zdaniem - "współgra z zachowaniem niemieckich mediów, wydawanych w Polsce, oraz z zachowaniem niemieckich polityków, którzy atakują rząd PiS". 

- Nie jesteśmy tym zaskoczeni, natomiast oczywiście powinna być reakcja instytucji europejskich na takie łamanie zasady neutralności przez przewodniczącego Rady Europejskiej. Ale też nie mamy wielu złudzeń, że taka reakcja będzie - zaznaczyła Joanna Lichocka. - Wszyscy wiedzą zresztą, że pan Tusk nie będzie już pełnił żadnych istotnych funkcji w instytucjach europejskich - dodała.

W sobotę w Warszawie Koalicja Europejska organizuje marsz pod hasłem "Polska w Europie". Ma w nim wziąć udział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Marsz ma się rozpocząć w sobotę na placu Bankowym, a zakończyć na placu Konstytucji. Na obu placach będą ustawione sceny, na których planowane są wystąpienia m.in. liderów Koalicji Europejskiej. Głos ma zabrać także Donald Tusk. Według PO szef RE da wyraz poparcia dla wartości europejskich.

"Donald Tusk zawsze był proeuropejski"

tusk 1200 free.jpg
Donald Tusk będzie na marszu KE. Maciej Kożuszek: zasada apolityczności mocno naruszona

- Marsz odbywa się pod hasłem "Polska w Europie", a Donald Tusk zawsze był proeuropejski, a nawet był pomysłodawcą naszych pierwszych marszów. To raczej jest wsparcie wartości, a nie kampania polityczna - oceniła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).

Także rzecznik PO Jan Grabiec zwraca uwagę, że podobne marsze organizowane były już kilkakrotnie, a w tym roku Koalicja Europejska firmuje go ze względu na okres przedwyborczy i zasady, jakie w takim czasie obowiązują. - Ale to nie jest marsz partyjny, mogą w nim wziąć udział wszyscy, którym bliskie są wartości europejskie - zaznaczył.

Maciej Kożuszek, publicysta "Gazety Polskiej", w rozmowie z PolskimRadiem24.pl podał w wątpliwość przestrzeganie zasady apolityczności urzędników unijnych przez Donalda Tuska.

- Ta zasada została już mocno naruszona w momencie, gdy Donald Tusk wygłaszał swoje przemówienie na Uniwersytecie Warszawskim. On nawet sam o niej mówił, więc tutaj Donald Tusk od dłuższego czasu prowadzi taką pozornie wysublimowaną grę z polską opinią publiczną, mówiąc, że on się nie angażuje, bo jest szefem Rady Europejskiej, ale tak naprawdę jego poszczególne wypowiedzi można odczytywać jako bezpośrednie poparcie dla Koalicji Europejskiej - podkreślił.

paw/