Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 26.05.2019

Wybory do PE. Lider Wiosny Robert Biedroń: to dopiero początek, przedwiośnie

- Jesteśmy trzecią siłą polityczną w Polsce - mówił lider partii Wiosna Robert Biedroń po ogłoszeniu wyników exit poll. 

W wyborach do PE PiS otrzymało 45,56 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,3 proc., Wiosna - 6,04 proc., Konfederacja - 4,55 proc., Kukiz'15 - 3,7 proc., Lewica Razem - 1,24 proc. - wynika z danych PKW przeliczonych z 99,31 proc. obwodowych komisji wyborczych w Polsce. Wyniki te oznaczają, że mandaty w Parlamencie Europejskim uzyskają tylko trzy komitety - PiS, Koalicja Europejska i Wiosna.

- Z uwagi na "skomplikowany charakter" wyliczenia mandatów do PE jest jeszcze zbyt mało danych, żeby określić, jakie komitety i kto konkretny otrzyma mandat - powiedział wiceprzewodniczący PKW Sylwester Marciniak. 

Początek drogi

- Mieliśmy marzenie, że polityka może wyglądać inaczej  - mówił lider partii Wiosna Robert Biedroń.

Stwierdził, że jeśli ktoś wątpił, iż "w demokracji trzeba wybrać mniejsze zło", "trzeba porzucić marzenia", to jego ugrupowanie pokazało, że jest inaczej.

- Po czterech miesiącach będziemy mieli europarlamentarzystów w Brukseli. To jest wielki sukces. A to dopiero początek naszej drogi, to dopiero przedwiośnie, dopiero się rozkręcamy, zobaczymy, co będzie jesienią - dodał.

Szef Wiosny zwrócił również w swoim wystąpieniu uwagę na drogę, jaką jego ugrupowanie przeszło od czasu lutowej konwencji założycielskiej na warszawskim Torwarze. "4 lutego nie mieliśmy nic - nie mieliśmy ani złotówki z dotacji, nie mieliśmy tych wszystkich spółek Skarbu Państwa, które niektórym pomagają wygrywać, nie mieliśmy tego wszystkiego, co mają stare partie polityczne, ale mieliśmy coś, czego oni dzisiaj nie mają: mieliśmy jedno wspólne, wielkie marzenie o tym, że polityka może wyglądać inaczej. I zwyciężyliśmy" - mówił.

Biedroń podziękował też wyborcom, swoim najbliższym współpracownikom i wolontariuszom Wiosny zaangażowanym w kampanię, a także swojej mamie.

Wiosna nie chce się łączyć z Koalicją Europejską

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, szef Wiosny zapewniał jednocześnie, że jego partia nie zamierza łączyć się z partiami tworzącymi Koalicję Europejską i przekonywał, że Koalicja ma "wiele do przemyślenia, bo ten projekt chyba jednak się nie sprawdził", a jej liderzy powinni "przemyśleć swoją przyszłą drogę".

Porażka wyborcza z PiS jest - według niego - sygnałem dla partii tworzących Koalicję Europejską, że "Polki i Polacy chcą głosować na coś, co nie jest od Sasa do Lasa, co nie jest pospolitym ruszeniem". Dopytywany o wcześniejsze deklaracje dotyczące oczekiwań dwucyfrowego wyniku, powiedział: "Jest dwucyfrowy, tylko że z przecinkiem".

Wiceprezes Wiosny i szef jej sztabu wyborczego Marcin Anaszewicz podkreślił, że żadnej partii w Polsce nie udało się wcześniej wprowadzić swoich deputowanych do europarlamentu po zaledwie czterech miesiącach od powstania. "Przykład Wiosny pokazuje, że bez pieniędzy, ale dyskusją z Polkami i Polakami można wchodzić do polityki" - powiedział dziennikarzom.

Jak dodał, Wiosna "już od poniedziałku będzie uczestniczyła w rozmowach dotyczących przyszłych władz PE, a na jesieni będzie współdecydowała o tym, kto będzie w Komisji Europejskiej". Z kolei po jesiennych wyborach parlamentarnych - przekonywał Anaszewicz - bez poparcia posłów partii Biedronia niemożliwe będzie utworzenie rządu.

Polityk ocenił również, że sukcesem jest wysoka frekwencja wyborcza. - Polki i Polacy zaangażowali się w te wybory, uznali, że wybory europejskie są ich wyborami. To jest bardzo ważne - stwierdził Anaszewicz.

Wyniki exit poll

Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej, 42,4 proc. głosów, w wyborach do Parlamentu Europejskiego - wynikało z sondażu exit poll zrealizowanego przez IPSOS dla telewizji TVP, Polsat i TVN. 

Drugie miejsce w badaniu prowadzonym dziś przed lokalami wyborczymi zajęła Koalicja Europejska - 39,1 proc. Jeśli wyniki sondażu się potwierdzą, do Parlamentu Europejskiego dostaną się także kandydaci Wiosny - 6,6 proc. oraz Konfederacji - 6,1 proc. Pięcioprocentowego progu nie przekroczyły komitety Kukiz'15 - 4,1 proc. oraz Lewica Razem - 1,3 proc.

Jak wyglądałby podział mandatów, jeśli wyniki exit poll się potwierdzą? Według sondażu exit poll PiS dostałoby 24 mandaty; Koalicja Europejska - 22; Wiosna Roberta Biedronia - 3; Konfederacja - 3 mandaty. 

Prognozowana frekwencja wyniosła 43 proc. - wynika z sondażu exit poll.

---

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/agkm