Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 31.05.2019

Niemcy chcą zamknąć UE dla imigrantów? Deklaracja ministra spraw wewnętrznych

- Kwestię migracji trzeba rozwiązywać poza Unią Europejską lub najpóźniej na granicach UE – powiedział szef MSW Niemiec Horst Seehofer. Dodał, że sprawę poruszy na forum europejskim po ukonstytuowaniu się nowych władz UE. Zapowiedział też dwustronne rozmowy z krajami spoza Unii.

Deklaracja taka padła w Pradze przy okazji spotkania Seehofera z czeskim ministrem spraw wewnętrznych Janem Hamaczkiem. Obydwaj ministrowie zgodzili się, że problem nielegalnej imigracji powinien być załatwiany poza Europą, a ośrodki dla ubiegających się o azyl mogłyby powstać w Libii lub Egipcie. Formalności załatwiałyby tam osoby zatrzymane na statkach na Morzu Śródziemnym. 

Hamaczek wskazał, że liczba migrantów kierujących się do UE jest niższa od tej z okresu kryzysu migracyjnego. Pomogło w tym zamknięcie przy współpracy z Turcją tzw. bałkańskiego szlaku. Powiedział też, że Czechy chcą nadal pomagać zarówno krajom należącym do Unii, jak i tym położonym w pobliżu, jak np. Macedonia Północna lub Serbia, w rozwiązywaniu wciąż istniejących problemów z napływem uchodźców. 

W 2020 r. Niemcy mają przejąć prezydencję w Unii Europejskiej, a Czesi dwa lata później. Według Hamaczka oba kraje powinny koordynować swoje podejście do priorytetu, jakim jest bezpieczeństwo. Ze swojej strony niemiecki minister zapowiedział uzgadnianie z Czechami agendy przewodnictwa. Na konferencji prasowej szefowie MSW podkreślali także współpracę w dziedzinie zwalczania przemytu i handlu narkotykami. 

Czesi w ubiegłym roku odmówili podpisania paktu migracyjnego ONZ. W stanowisku ministerstwa spraw zagranicznych podkreślono, że pakt nie rozróżnia wystarczająco wyraźnie między migracją legalną i nielegalną. Czesi w ramach działań Grupy Wyszehradzkiej podtrzymywali też polskie stanowisko, że przyjmowanie jakichkolwiek uchodźców powinno odbywać się na zasadzie dobrowolności.

Niemcy wcześniej stosowali politykę otartych drzwi dla imigrantów. Krytycy Angeli Merkel twierdzą, że decyzja o otwarciu niemieckiej granicy, ogłoszona na jesieni 2015 roku, została odebrana jako "zaproszenie", które spowodowało falę wyjazdów z Bliskiego Wschodu do Europy. Po masowym napływie imigrantów - do Niemiec przybyło ponad milion osób z Afryki, w dużej mierze muzułmanów - odnotowano wzrost przestępczości, a rząd zaostrzył ustawę migracyjno-azylową. 

fc