Drugi stopień podium również zajęła załoga Toyoty w samochodzie o numerze 7, w składzie: Brytyjczyk Mike Conway, Japończyk Kamui Kobayashi oraz Argentyńczyk Jose Maria Lopez. Przez większość dystansu to właśnie ta ekipa była na prowadzeniu. I tym razem jeden z najbardziej kultowych i najtrudniejszych wyścigów świata padł łupem japońskiego koncernu.
W tej edycji Toyota nie miała większych problemów, gdyż zespoły Rebellion czy SMP nie dysponowały równie dobrze sprawną maszyną. Już w poprzednim sezonie klasę opuściły zespoły Audi i Porsche, co tylko osłabiło konkurencję japońskiemu gigantowi.
24h Le Mans wystartował w sobotę 15 czerwca, tradycyjnie o godzinie 15 i trwał równą dobę. Na starcie wyścigu pojawiły się 62 ekipy. W rywalizacji wziął również udział polski zespół Inter Europol Competition, w którym jechali Jakub Śmiechowski oraz Brytyjczycy James Winslow i Nigel Moore. Załoga zakończyła 24h Le Mans na 47. miejscu (325 okrążeń).
Rywalizację ukończyło 50 ekip.
Tegoroczna edycja 24h Le Mans była ostatnią, w której o czołowe miejsca walczyły prototypowe bolidy klasy LMP1 konstruowane praktycznie tylko na ten wyścig. Za rok będą one zastąpione przez supersamochody innych znanych marek, które mają być bardziej podobne do tych, które czasami spotyka się na drogach w pobliżu znanych kurortów. Zainteresowanie opracowaniem takich samochodów wyścigowych deklaruje kilka marek, m.in. Aston Martin, Koenigsegg czy Lotus.
Wyniki 87. edycji 24h Le Mans:
(mb), lemans.org/PAP