Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Michalak 20.06.2019

"Powinien złożyć kondolencje rodzinie, a śledczym podziękować". Policja odpowiada A. Bodnarowi

- RPO powinien mieć w pierwszej kolejności na uwadze prawa rodziny okrutnie zamordowanej dziewczynki i ludzi, których zbrodnia w Mrowinach naruszyła poczucie bezpieczeństwa - oświadczył rzecznik policji insp. Mariusz Ciarka. Odpowiedział w ten sposób na krytyczne stanowisko Adama Bodnara ws. zatrzymania Jakuba A.

Według KMPT użyte przez policję środki wobec 22-latka Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. KMPT wskazuje na wątpliwości co do właściwej realizacji prawa mężczyzny do obrony. Zadania Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) wykonuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Na stronie RPO Adama Bodnara opublikowano komunikat w tej sprawie.

Rzecznik policji pyta Adama Bodnara o bezpieczeństwo funkcjonariuszy

- Nie wierzę, to zapewne fake - skomentował komunikat rzecznik policji insp. Mariusz Ciarka. Jak zaznaczył, RPO "powinien złożyć kondolencje rodzinie, a policjantom i prokuraturze podziękować za skuteczne i szybkie działania przeprowadzone zgodnie z prawem".

YouTube Zatrzymanie 1200.jpg
Morderstwo 10-latki w Mrowinach. Rzecznik Praw Obywatelskich broni podejrzanego

Rzecznik policji wskazał, że ze względu na strach ludzi ważne były zarówno szybkie działania, jak i informacja, że mogą oni czuć się już bezpiecznie.

Jakub A. jest podejrzany o dokonanie okrutnej zbrodni przy wykorzystaniu ostrych narzędzi, więc jego zatrzymanie - tłumaczył policjant - musiało odbyć się z zachowaniem najwyższych zasad bezpieczeństwa. - Tak aby nie stało się nic podejrzanemu, który w akcie desperacji może dokonać samookaleczenia czy zaatakować policjantów, jak i koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa samych funkcjonariuszy i innych osób - wyjaśnił.

- Czy bezpieczeństwo policjantów i innych ludzi w ogóle nie liczy się dla Rzecznika Praw Obywatelskich? - zapytał Ciarka. - Łatwo ocenia się RPO sytuacje po czasie, do tego nie znając akt sprawy i nie wiedząc, czy były informacje o tym, że może posiadać przy sobie niebezpieczne narzędzia, o możliwości stawiania oporu lub ataku czy ucieczki - zaznaczył.

Więcej na temat zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin piszemy tutaj<<<

Rzecznik dopytywał także, jak RPO skomentowałby sytuację, gdyby zabity lub ranny został policjant. - Mieliśmy do czynienia z okrutnym sprawcą zbrodni - podkreślił. - Czy znów mamy przypomnieć śmierć policjantów podczas zatrzymania w Magdalence? Policjanci to nie ludzie, o których prawach również powinien pamiętać, a niestety cały czas zapomina? Podstawowym prawie zapewnienia bezpieczeństwa podejrzanemu jak i właśnie policjantom - oświadczył, wspominając akcję policyjną z 2003 roku, w której zginęło dwóch antyterrorystów, a kilkunastu funkcjonariuszy zostało rannych.

Rzecznik KGP podkreślił, że polscy policjanci zawsze przestrzegają praw zatrzymanych jak i międzynarodowych procedur bezpieczeństwa, a w podobny sposób postępują policje na całym świecie, zatrzymując najgroźniejszych przestępców.

Jak wskazał, każdego roku podczas zatrzymań niebezpiecznych osób atakowanych i znieważanych jest wielu policjantów. - Dlatego przełożeni robią wszystko, aby nie doszło do tragedii - to jest priorytet dla kierownictwa polskiej policji - bezpieczeństwo policjantów jak i samych zatrzymanych - oświadczył.

Środki zastosowane przez policję - zgodne z prawem

Dodał, że nic mu nie wiadomo, aby zatrzymany Jakub A. "zgłaszał uwagi i zażalenie co do sposobu, zasadności jak i legalności jego zatrzymania". - Wręcz rozumiał tą sytuację, zapewne zdając sobie sprawę, że jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem - podkreślił Ciarka.

"Kolejna kompromitacja RPO"

Użycie środków wskazanych przez RPO - zaznaczył policjant - było zgodne z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, zwłaszcza z art. 15 ust. 5 pkt. 2. Przepis ten mówi, że kajdanek zespolonych lub kajdanek zakładanych na nogi można użyć wobec osób zatrzymanych w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa m.in. z użyciem broni palnej, materiałów wybuchowych lub innego niebezpiecznego narzędzia.

"Kolejna kompromitacja RPO" - napisał na Twitterze europoseł Patryk Jaki. Były wiceminister sprawiedliwości dodał, że "czas na dymisje RPO. Tak w praktyce wyglądają nominaci PO". 

W ocenie KMPT zatrzymany mógł zostać doprowadzony na czynności procesowe bez kajdanek, a w przypadku uzasadnionej konieczności wystarczającym środkiem wydaje się stosowanie kajdanek zakładanych na ręce. Ponadto - zdaniem KMPT - wyprowadzenie zatrzymanego z budynku boso i niekompletnie ubranego, a następnie pozostawienie go w takim stanie w czasie wykonywania czynności procesowych, "narusza godność zatrzymanego i stanowi pogwałcenie praw człowieka".

Zobacz film z zatrzymania Jakuba A.

paw/