Wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego powiedział w "Śniadaniu w Trójce" w Polskim Radiu, że instalacja amerykańskich rakiet jest małym krokiem we właściwym kierunku. Polska i państwa Europy środkowej mają bowiem inny status bezpieczeństwa niż pozostałe kraje NATO.
Instalacja "Patriotów" jest krokiem w stronę zmiany tego statusu - podkreślał Waszczykowski. Pokazuje bowiem, że w Polsce mogą stacjonować oddziału innych państw NATO. Jest też okazją do sprawdzenia, jak szybko można do Polski przerzucić siły zbrojne sojuszników.
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin zgadzał się z Waszczykowskim. Z kolei Bartosz Arłukowicz z Lewicy dodał, że problem polega na tym, jak pogodzić udział Polski w NATO z dobrymi stosunkami z sąsiadami. Zdaniem eurodeputowanego Prawa i Sprawiedliwości Adama Bielana, agresywna wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa w sprawie "Patriotów" oznacza koniec "sielanki", jaka zapanowała w stosunkach z Rosją po katastrofie pod Smoleńskiem.
Waszczykowski wypowiedział się też przeciwko przekazaniu unijnej dotacji na inwestycje energetyczne na obiekty chroniące przed powodzią. Zaproponowała to minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Zastępca szefa BBN-u podkreślił, że polski system energetyczny jest przestarzały i wstrzymanie inwestycji w tej dziedzinie odbije się negatywnie w przyszłości.
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin przekonywał też broniąc propozycji Bieńkowskiej, że inwestycje energetyczne nie zostały jeszcze rozpoczęte, a więc w obecnej sytuacji lepiej byłoby przeznaczyć środki na przeciwdziałanie skutkom powodzi.
Eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski zauważył, że alternatywą jest zwiększenie deficytu budżetowego, który i tak jest wysoki.
Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan odpowiedział, że problem ten jest kolejnym argumentem za nowelizacją budżetu. Dodał, że koszta powodzi mogą wynieść 14 miliardów złotych. Zdaniem Bielana, inwestycje hydrotechniczne można finansować ze środków unijnych, a na bezpieczeństwie energetycznym nie można oszczędzać.
Możliwość nowelizacji budżetu poparł poseł Lewicy Bartosz Arłukowicz. Jarosław Gowin odpowiedział, że próby nowelizacji budżetu będą w praktyce oznaczać zwiększenie deficytu budżetowego.
rk