Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Bartłomiej Bitner 11.07.2019

Jacek Czaputowicz z wizytą w Mołdawii. Złożył wieniec przy tablicy upamiętniającej Lecha Kaczyńskiego

Od spotkania z Polonią w Kiszyniowie szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz rozpoczął wizytę w Mołdawii. Polska delegacja złożyła też wieniec przy tablicy upamiętniającej prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W piątek, 12 lipca, Jacek Czaputowicz spotka się z prezydentem kraju Igorem Dodonem, premier Maią Sandu, szefem dyplomacji Nicolae Popescu oraz przewodniczącą parlamentu Zinaidą Greceanii. Minister będzie też rozmawiał z przedstawicielami mołdawskich organizacji pozarządowych.

Sześć państw w dwóch grupach

czaputowicz 1200 pap.jpg
Jacek Czaputowicz o sytuacji w Gruzji: apelujemy o zachowanie spokoju do obu stron

Wizyta Jacka Czaputowicza w Kiszyniowie wpisuje się w 10. rocznicę ustanowienia Partnerstwa Wschodniego. To program współpracy Unii Europejskiej z sześcioma wschodnimi państwami, w tym z Mołdawią. W czwartek szef polskiej dyplomacji był w innym kraju Partnerstwa - Gruzji, gdzie wziął udział w międzynarodowej konferencji poświęconej perspektywom współpracy w ramach tej inicjatywy.

W Batumi szef MSZ podkreślił, że Polska dostrzega zasadność włączania wszystkich sześciu państw w prace Partnerstwa. - Tych sześć państw dzieli się na dwie grupy. Te bardziej zaawansowane kraje to Gruzja, Ukraina, Mołdawia, a te z trochę innymi ambicjami to Białoruś, Armenia i Azerbejdżan - przyznał Jacek Czaputowicz. 

Mołdawia, Gruzja i Ukraina podpisały umowy stowarzyszeniowe z Unią Europejską oraz o pogłębionej i kompleksowej strefie wolnego handlu, dzięki czemu obecnie korzystają z systemów bezwizowych.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] "Trzeba podnieść Partnerstwo Wschodnie na wyższy poziom"

W trakcie rozmów szefa MSZ z przedstawicielami mołdawskich władz i organizacji pozarządowych ma również pojawić się temat sytuacji wewnętrznej w tym kraju. 

Rządowe zawirowania w Mołdawii

Na początku czerwca proeuropejski blok Teraz (ACUM) i prorosyjska, związana z prezydentem Partia Socjalistów Republiki Mołdawii (PSRM) zdecydowały się na powołanie koalicyjnego rządu. W ten sposób odsunięto od władzy miliardera Vlada Plathoniuca, kierującego nominalnie proeuropejską Partią Demokratyczną (PDM).

kiszyniow1200.jpg
"Świat w powiększeniu". Koniec kryzysu politycznego w Mołdawii?

Jednak przez pewien czas w kraju utrzymywała się dwuwładza, gdyż kontrolowany przez Plathoniuca Sąd Konstytucyjny najpierw nakazał prezydentowi rozwiązanie parlamentu, a gdy ten tego nie zrobił, zawiesił go w prawach. Kompetencje głowy państwa przekazano dotychczasowemu premierowi z PDM, który rozwiązał parlament i zarządził nowe wybory.

Ostatecznie jednak w połowie czerwca PDM poinformowała o przejściu do opozycji, a Vlad Plathoniuc opuścił kraj. Sąd Konstytucyjny odwołał swoje wcześniejsze decyzje i pod koniec miesiąca w pełnym składzie podał się do dymisji. 

Nowy rząd socjalistów z PSRM i proeuropejskiego ACUM uznała Unia Europejska, która rok temu zawiesiła wsparcie finansowe dla Mołdawii, tłumacząc to niespełnieniem "warunków poszanowania mechanizmów demokratycznych i praworządności".

bb