Blamaż Legii na początek Ligi Europy. "Pokazali, że w piłce wszystko jest możliwe"

- Na pewno wynik nas nie zadowala. Chcieliśmy wygrać to spotkanie i być bliżej awansu, niż jesteśmy w tej chwili. Nadal jednak wszystko zależy od nas. Postaramy się udowodnić fakt, że jesteśmy lepszą drużyną - podkreślił na pomeczowej konferencji prasowej Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa, cytowany na oficjalnej stronie klubowej. Wicemistrz Polski zremisował na wyjeździe z gibraltarskim Europa FC 0:0 w meczu I rundy eliminacji Ligi Europy.

Czytaj także

Polskie kluby walczą o europejskie puchary. Trudny test Piasta Gliwice [TERMINARZ]

Rewanż z Europa FC odbędzie się 18 lipca w Warszawie
W innym meczu polskiej drużyny w Lidze Europy Cracovia zremisowała z Dunajską Stredą 1:1

Legia, podobnie jak Cracovia, miała zdecydowanie łatwiejsze zadanie w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy. Wicemistrz Polski nie był w stanie pokonać drugiej drużyny ligi gibraltarskiej.

Aleksandar Vuković Europa FC zaprezentowała wielki charakter

- Dziś widać było, że Europa FC dobrze czuje się na swoim boisku. Pokazali, że w piłce wszystko jest możliwe. Brakowało nam tego, czego potrzebujemy. Wszystko jest inaczej, jeśli gra się o coś, a nie w sparingach. (...) Liczę na to, że drużyna z każdym meczem będzie wyglądała lepiej. Pod względem wychodzenia na pozycje, rozgrywania piłki - to będzie na lepszym poziomie. To nie jest wynik budujący, ale to, jak zawodnicy pracują, jest dla mnie uspokojeniem, że dojdziemy do swojego celu - przyznał opiekun "Wojskowych".

Czytaj więcej: Gorąco przed meczem Cracovii w LE. Zamieszki w Bratysławie >>>

Vuković podkreślił, że rywale pokazali się z bardzo dobrej strony i całkowicie wykorzystali atut własnego boiska.

Jacek Zieliński. Sternik, który ma utrzymać gdyńską Arkę [WYWIAD]

- Europa FC zaprezentowała wielki charakter. Walczyli o każdy centymetr boiska i pokazali, że czują się dobrze na swoim boisku. Mieli tę przewagę. Nie zaskoczyli nas, ponieważ widzieliśmy ich w poprzednich meczach. Nie jest to zły zespół, ale w Warszawie wszystko się rozstrzygnie. (...) Nie chciałbym zwalać na murawę. W Warszawie to my będziemy mieli przewagę naturalnej murawy i własnych kibiców. Oczekuję znacznie lepszych występów z naszej strony - dodał.