Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ewakuowali z spod Giewontu nietrzeźwego turystę.
Mężczyzna chciał iść dalej
Mężczyzna, który wyszedł w okolice Kondrackiej Przełęczy, był zbyt pijany aby kontynuować wędrówkę. - Dla jego bezpieczeństwa konieczne było użycie śmigłowca - mówi Marcin Witek, ratownik dyżurny TOPR.
Dodał, że mężczyzna "miał ochotę iść dalej, w kierunku wierzchołka, ale mogło się to źle skończyć".
Apel ratowników
Na mężczyznę na lądowisku śmigłowca czekał już patrol policji.
W Tatrach panują dobre warunki do turystyki. Ratownicy apelują do wychodzących na górskie szlaki o rozwagę oraz przypominają, że alkohol w górach jest równie niebezpieczny, jak w czasie wypoczynku nad wodą.
msze