Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Michalak 18.07.2019

Sebastian Kaleta o Strefie Relaksu: nieudana realizacja jednej z pustych obietnic

- Rafał Trzaskowski pokazał tą swoją Strefą Relaksu całkowicie puste obietnice Platformy Obywatelskiej - powiedział Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że politycy PO "obiecują piękne inwestycje, a rzeczywistość jest taka, jaką widzimy, czyli stos palet".

- Rafał Trzaskowski w maju 2018 roku, jako kandydat na prezydenta Warszawy, zapowiedział, że z placu Bankowego, placu Teatralnego czy placu Konstytucji znikną parkingi, które zostaną przeniesione pod ziemię i powstaną piękne skwery - przypomniał podczas czwartkowej konferencji zorganizowanej pod warszawskim ratuszem Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości.

W jego opinii likwidacja miejsc parkingowych na placu Bankowym i postawienie tam "palet ze ściętych drzew" to gigantyczny wydatek. Ocenił, że takich miejsc "są setki w Warszawie".

Warszawa plac Bankowy strefa relaksu 3 1200.jpg
Kolejne decyzje warszawskiego ratusza ws. Strefy Relaksu na placu Bankowym

Koszt Strefy Relaksu to blisko 950 tys. zł

Radni PiS krytycznie ocenili wysokość wydatków poniesionych przez miasto na jej budowę. Koszty związane z powstaniem strefy oszacowano na 944 tys. zł.

Urząd m.st. Warszawy poinformował, że 300 tys. zł kosztowała zmiana organizacji ruchu na placu, zabezpieczenie i dzierżawa terenu. W tę kwotę wliczono także sprzątanie i podlewanie zieleni, wypożyczenie toalet, infrastrukturę doprowadzającą wodę i prąd, zużycie wody i prądu oraz ochronę. Kwota ma także obejmować koszty trzech planowanych w strefie pikników edukacyjnych.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Strefa Relaksu przy placu Bankowym, czyli jak warszawski ratusz walczy z betonowaniem stolicy

Ponadto 257,6 tys. zł poszło na zieleń, która po wakacjach ma zostać przesadzona do warszawskich parków i ogrodów, zaś 386,4 tys. zł na meble i elementy wyposażenia - te z kolei mają być wykorzystywane do sezonowych aranżacji przestrzeni publicznych.

Odwiedzający Strefę Relaksu mają do dyspozycji m.in. 514 miejsc do siedzenia, 2 instalacje z mgiełką wodną, 3 podesty do gry w klocki w stylu jena, 2 altany i 10 parasoli. Przestrzeń będzie czynna do 1 września.

Według rzecznika ratusza Kamila Dąbrowy otwarcie Strefy Relaksu jest realizacją jednej z obietnic wyborczych prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. Jego zdaniem budowa strefy to "odzyskanie" placów na użytek mieszkańców i turystów.

Obietnice Trzaskowskiego

Sebastian Kaleta przypomniał też inne niespełnione obietnice Rafała Trzaskowskiego.

- Obiecywał od 2019 roku bezpłatne wszystkie miejsca w żłobkach publicznych i prywatnych, bo jest to gigantyczny problem w Warszawie. Oczywiście obietnica została złamana. Ani w tym, ani w następnych latach wiemy, że tych bezpłatnych miejsc we wszystkich żłobkach nie będzie. PO obiecywała bezpłatną komunikację dla uczniów w kampanii samorządowej. Okazuje się, że licealiści, którzy mieli mieć bezpłatne bilety w Warszawie, uczniowie szkół średnich nie mają tych biletów - dodał wiceminister sprawiedliwości.

paw/